UOKiK: Ustawa deweloperska zwiększa bezpieczeństwo kupujących l
Ustawa deweloperska zwiększyła bezpieczeństwo kupujących mieszkania na rynku pierwotnym - ocenia UOKiK. Jego zdaniem potrzebna jest jednak modyfikacja przepisów, w tym m.in. doprecyzowanie informacji, które deweloper musi zamieścić w prospekcie o inwestycji.
"Kupujący nieruchomości na rynku pierwotnym są lepiej chronieni" - podkreślił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) w czwartkowym komunikacie.
Głównym celem obowiązującej od prawie dwóch lat ustawy o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego (tzw. ustawy deweloperskiej) było - zdaniem UOKiK - ograniczenie ryzyka ponoszonego przez kupujących mieszkanie lub dom z pierwszej ręki.
" Podstawowy cel regulacji został osiągnięty i poziom ochrony nabywców wzrósł. Potwierdza to również spadek liczby skarg na deweloperów napływających do UOKiK (...). Kolejną pozytywną zmianą jest m.in. wzrost liczby inwestycji, które nie są finansowane w całości z pieniędzy nabywców" - ocenił Urząd.
Według UOKiK potrzebna jest jednak modyfikacja przepisów, by lepiej chronić konsumentów i zabezpieczać interesy przedsiębiorców.
Urząd zwrócił uwagę na konieczność uregulowania kwestii dotyczącej umowy rezerwacyjnej. Jak wyjaśnił, jest ona zawierana między deweloperem i kupującym nieruchomość, a dotyczy wyłączenia lokalu ze sprzedaży na określony czas. "Dla części banków jest ona wystarczającym dokumentem do rozpatrzenie wniosku konsumenta o kredyt" - wyjaśnił Urząd. W jego opinii, konieczne jest zdefiniowanie takich kontraktów i wprowadzenie ich do ustawy deweloperskiej.
Zdaniem Urzędu należy też doprecyzować informacje, które deweloper musi zamieścić w prospekcie informacyjnym. Dotyczy to m.in. obowiązku informowania konsumentów o planowanych inwestycjach w promieniu kilometra od nieruchomości. "Proponowana zmiana miałaby polegać na doprecyzowaniu katalogu dokumentów, które mają być źródłem informacji przekazywanych w prospekcie" - podkreślił UOKiK.
Urząd zauważył też, że klient powinien mieć prawo odmówić odbioru nieruchomości w przypadku, gdyby inwestycja ma istotne wady. "Powinno być również możliwe wstrzymanie odbioru do czasu usunięcia usterek przez dewelopera" - zaznaczył UOKiK.
Analityk Home Broker Marcin Krasoń powiedział w czwartek PAP, że choć ustawa deweloperska zwiększyła bezpieczeństwo klientów, to ma do niej zastrzeżenia. Jak mówił, korzystnym rozwiązaniem jest obowiązek zawierania umowy deweloperskiej w formie aktu notarialnego. - Ma to ogromne znaczenie z punktu widzenia ochrony interesów nabywcy i dochodzenia jego praw - podkreślił.
Ustawa deweloperska miała również zwiększyć bezpieczeństwo klientów poprzez wprowadzenie obowiązku posiadania przez deweloperów rachunków powierniczych dla swoich inwestycji. Chodzi o rachunki powiernicze otwarte lub zamknięte. W pierwszym przypadku klient w miarę postępu budowy lokalu wpłaca określone z góry w umowie transze na rachunek powierniczy.
Potem bank wypłaca z niego deweloperowi pieniądze po stwierdzeniu, że dany etap budowy został zakończony. Drugie rozwiązanie zakłada, że bank przelewa wszystkie pieniądze deweloperowi w momencie, gdy kupujący staje się właścicielem mieszkania.
- Klienci wiele obiecywali sobie po obowiązku prowadzenia rachunków powierniczych przez deweloperów. Niestety, tutaj ustawa miała lukę. Wystarczyło wprowadzić mieszkanie do sprzedaży przed wejściem tej ustawy w życie i już nie trzeba było prowadzić rachunku powierniczego.
W efekcie nawet dziś wiele mieszkań nie jest objętych rachunkiem powierniczym - zaznaczył Krasoń.
Analityk Home Broker zwrócił uwagę, że obowiązek prowadzenia rachunków powierniczych znacząco utrudnia prowadzenie inwestycji małym firmom deweloperskim, które nie mogą finansować budowy jedynie z pieniędzy kupujących. - Muszą więc korzystać z kredytu, którego banki niechętnie udzielają małym firmom lub mieć zapas gotówki - podkreślił.