Ważne dane z budownictwa. Nadal słabo

Według wstępnych danych produkcja budowlano-montażowa (w cenach stałych), obejmująca roboty o charakterze inwestycyjnym i remontowym, zrealizowana na terenie kraju przez przedsiębiorstwa budowlane o liczbie pracujących powyżej 9 osób, była w maju br. niższa o 27,5% niż przed rokiem, a w porównaniu z kwietniem br. wyższa o 16,3%.

Według wstępnych danych produkcja budowlano-montażowa (w cenach stałych), obejmująca roboty o charakterze inwestycyjnym i remontowym, zrealizowana na terenie kraju przez przedsiębiorstwa budowlane o liczbie pracujących powyżej 9 osób, była w maju br. niższa o 27,5% niż przed rokiem, a w porównaniu z kwietniem br. wyższa o 16,3%.

Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym produkcja budowlano-montażowa ukształtowała się na poziomie niższym o 27,1% niż w analogicznym miesiącu ub. roku i o 2,8% w porównaniu z kwietniem br.

W stosunku do maja ub. roku spadek produkcji odnotowano we wszystkich działach budownictwa, przy czym w jednostkach specjalizujących się we wznoszeniu obiektów inżynierii lądowej i wodnej - o 32,7%, w podmiotach, których podstawowym rodzajem działalności jest wznoszenie budynków - o 27,9%, a w jednostkach zajmujących się głównie robotami budowlanymi specjalistycznymi - o 17,7%.

Reklama

W porównaniu z kwietniem br. we wszystkich działach budownictwa zanotowano wzrost produkcji: w jednostkach, których podstawowym rodzajem działalności są roboty związane z budową obiektów inżynierii lądowej i wodnej - o 27,5%, w przedsiębiorstwach realizujących głównie roboty budowlane związane ze wznoszeniem budynków o 12,6%, a w wykonujących roboty budowlane specjalistyczne - o 8,5%.

Główna ekonomistka banku Raiffeisen Polbank Marta Petka-Zagajewska o podanych w środę przez GUS danych, zgodnie z którymi produkcja przemysłowa w maju spadła o 1,8 proc. rok do roku (w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 0,7 proc., a wyrównana sezonowo spadła w maju rdr o 1,5 proc.), a produkcja budowlana spadła o 27,5 proc.:

"Produkcja przemysłowa w maju powróciła do spadków, a jej poziom był o 1,8 proc. niższy niż przed rokiem. (...) Spośród głównych sektorów nieznaczne wzrosty produkcji odnotowano w górnictwie i obszarze dostawy wody i gospodarowania odpadami. O 2 proc. rok do roku spadła produkcja w sektorze przetwórstwa przemysłowego. Pogorszeniu uległy także wyniki produkcji przemysłowej, po wyeliminowaniu z analizy wahań o charakterze sezonowym. W takim ujęciu produkcja spadła o 1,5 proc. rok do roku - najsilniej od lutego br.

Potwierdziły się nasze oczekiwania zakładające pogłębienie spadków w budownictwie. Tam produkcja w maju była o 27,5 proc. niższa niż rok wcześniej, co stanowi najgorszy odczyt w historii porównywalnych danych. Poziom aktywności sektora budowlanego nadal pozostaje poniżej wyników nie tylko z 2012 r., ale także z lat 2011 i 2010.

Dzisiejsze dane o produkcji przemysłowej potwierdziły, że odnotowany miesiąc wcześniej jej wzrost był tylko jednorazowym zjawiskiem i na trwały powrót do odczytów powyżej 0 proc. rok do roku przyjdzie nam poczekać jeszcze co najmniej kilka miesięcy. Sądzimy, że w przypadku budownictwa skala spadków jest bliska swoim maksimom i chociaż negatywne tendencje utrzymane zostaną nie tylko w tym roku, ale najprawdopodobniej także w przyszłym, to skala spadków produkcji nie powinna być już aż tak głęboka.

Dane na tyle nieznacznie odchyliły się od rynkowego konsensusu, że trudno oczekiwać, aby mogły wywrzeć istotny wpływ na wynik lipcowego posiedzenia RPP, czy też towarzyszące mu oczekiwania. Nadal zakładamy, że przyniesie ono 25-cio punktową obniżkę kosztu pieniądza wraz z zasygnalizowaniem końca cyklu cięć stóp procentowych.

W ciągu pierwszych 5 miesięcy tego roku regres produkcji budowlano-montażowej wyniósł 21,5%. To pokazuje, że w maju nie tylko nie było widać oznak poprawy sytuacji w sektorze, ale wciąż negatywne zjawiska się w nim nasilały.

Czerwcowe wskaźniki koniunktury w polskim budownictwie wypadł tak samo źle, jak miesiąc wcześniej. Klimat koniunktury oceniany był nadal negatywnie - tak słabego czerwca pod tym względem nie było od 14 lat. Wskaźnik ukształtował się na poziomie minus 17 pkt, na co złożyło się 13% ocen sygnalizujących poprawę koniunktury i 30% wskazujących na jej pogorszenie. Choć czerwcowe odczyty są dużo lepsze niż w dołku koniunktury z przełomu 2012 i 2013 r., to wciąż trudno mówić, by budownictwo weszło na ścieżkę przezwyciężania kryzysu. Odczuwalne są w branży opóźnienia w płatnościach, choć w grupie największych firm skala problemu zaczęła wyraźnie się zmniejszać. Bieżący portfel zamówień oceniany jest negatywnie i gorzej niż przed miesiącem, ale na przyszłość przeważa nieznaczny optymizm. Wśród barier działalności firm budowlanych wciąż najbardziej istotna jest duża konkurencja na rynku. Uskarżają się one też bardzo na koszty zatrudnienia. Najbardziej wzrosło znaczenie bariery związanej z obciążeniami na rzecz budżetu.

Zespół analiz

Home Broker

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: danie | deta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »