Wrzesień przyniósł ożywienie na rynku najmu. Nowe przepisy zmieniły sytuację lokatorów

Wrzesień to dla studentów ostatni dzwonek na znalezienie lokum przed rozpoczęciem roku akademickiego. Wynajmując mieszkanie czy pokój, muszą pamiętać o kilku zasadach bezpiecznego najmu, które pozwolą im uniknąć konfliktów z wynajmującym.

Gwarantem bezpieczeństwa lokatora jest precyzyjnie sporządzona umowa najmu, określająca dokładne warunki i koszty ponoszone przez obie strony, wysokość kaucji i opis stanu mieszkania. Lokatorzy muszą też pamiętać o tym, że od 11 września obowiązuje nowe prawo, które poluzowało dotychczasowe przepisy dotyczące eksmisji.

- Przede wszystkim trzeba sprawdzić, czy osoba, która chce wynająć lokal, jest jego właścicielem. Dla wielu może być niespodzianką, że umowę najmu można zawrzeć, nie będąc właścicielem nieruchomości. Teoretycznie ktoś może wynająć mieszkanie bez wiedzy właściciela - i to będzie skuteczna umowa najmu. Dlatego pierwsza rzecz, którą trzeba zweryfikować, dotyczy tego, kto wynajmuje mieszkanie i czy ma do niego tytuł prawny - podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Piotr Dobrowolski, radca prawny i wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu.

Reklama

Dla studentów wrzesień to ostatni moment na znalezienie lokum przed rozpoczęciem roku akademickiego. Sieć biur nieruchomości Metrohouse - która przeanalizowała w tym miesiącu oferty najmu w największych miastach - podaje, że za dwupokojowe mieszkanie 40-50 mkw. tradycyjnie najwięcej będzie trzeba zapłacić w Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku, Krakowie czy Poznaniu. Jednak na przedmieściach i w tańszych dzielnicach można trafić na niższe stawki najmu, dlatego zdaniem eksperta warto przeanalizować lokalny rynek.

Przy wynajmie mieszkania obowiązuje kilka zasad bezpieczeństwa. Po pierwsze, umowa powinna określać obowiązki i prawa obu stron oraz dokładnie precyzować, kto i za jakie koszty odpowiada (np. która ze stron umowy płaci za wymianę okien, naprawę lodówki czy cieknącego kranu). Wprawdzie te zasady zostały określone w ustawie o ochronie praw lokatorów, warto je jednak powtórzyć w umowie, by każda ze stron już w momencie jej zawierania wiedziała, za co odpowiada. Jeśli właściciel pobiera kaucję na poczet ewentualnych zniszczeń (zwykle wynosi ona równowartość miesięcznego czynszu, choć może więcej), taka informacja również musi zostać wpisana do umowy. Przepisy prawa dopuszczają bowiem możliwość ustanowienia kaucji, lecz nie jest ona obligatoryjna.

Załącznikiem do umowy najmu jest też protokół zdawczo-odbiorczy, który dokładnie opisuje stan mieszkania i jego wyposażenie. Dobrze, jeśli jest uzupełniony o dokumentację zdjęciową. Dokładny opis stanu lokalu w momencie najmu pomoże później rozstrzygać ewentualne spory z właścicielem.

Umowa powinna też dokładnie określać, z jakiego powodu może dojść do przedterminowego rozwiązania umowy i jak ma przebiegać okres wypowiedzenia.

- Wielokrotnie spotykaną praktyką rynkową jest to, że umowy są pisane źle i w sposób niezgodny z prawem. Lokator ma daleko idące prawa, które wynikają z ustawy o ochronie praw lokatorów. Wypowiedzenie umowy najmu mieszkalnego jest bardzo sformalizowane, trzeba zachować całą masę różnego rodzaju drobiazgowych procedur, żeby mogły one zostać uznane za ważne. Pominięcie tych procedur powoduje nieskutecznością wypowiedzenia. Warto więc sprawdzić, czy w umowie nie zostały zawarte jakieś postanowienia sprzeczne z porządkiem prawnym - podpowiada Piotr Dobrowolski.

11 września tego roku zaczęła obowiązywać ustawa o Krajowym Zasobie Nieruchomości. Nowe przepisy wprowadziły tzw. najem instytucjonalny. Dotychczasowy najem okazjonalny został w wyniku tych zmian zarezerwowany dla osób fizycznych, które nie prowadzą działalności gospodarczej w zakresie najmu lokali. Natomiast wynajmującym w umowie najmu instytucjonalnego mogą zostać tylko przedsiębiorcy (zarówno osoby fizyczne, jak i spółki), których przedmiotem działalności jest właśnie wynajem lokali.

- Wynajmującym w umowie najmu instytucjonalnego może być zarówno osoba fizyczna, jak i spółka prawa handlowego. Istotne jest to, że prowadzi działalność w zakresie wynajmu lokali - precyzuje Piotr Dobrowolski.

W przypadku najmu instytucjonalnego lokator musi dołączyć do umowy najmu oświadczenie w formie aktu notarialnego, w którym oświadcza, że w razie odmowy dobrowolnego opuszczenia lokalu po zakończeniu najmu poddaje się dobrowolnie egzekucji i przyjmuje do wiadomości, że w takim przypadku nie przysługuje mu prawo do lokalu socjalnego ani zastępczego.

- Pociąga to za sobą ryzyko eksmisji na bruk. Najemcę lokalu w ramach najmu instytucjonalnego można będzie bardzo prosto i bez wielkich konsekwencji wyprowadzić z lokalu za pomocą komornika - przypomina radca prawny.

Źródło informacji

Newseria Biznes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »