Alkohol, akcyza i krzywa Laffer'a
Wyższy podatek wcale nie oznacza wyższych wpływów z jego tytułu do budżetu państwa. Świadczą o tym chociażby tegoroczne wpływy do budżetu z akcyzy od wyrobów spirytusowych. Wydawać by się mogło, że wyższy podatek zwiększa wpływ do budżetu państwa.
Wydawać by się mogło, że wyższy podatek zwiększa wpływ do budżetu państwa. Tymczasem zależność między stawką podatku, a wielkością wpływów do budżetu państwa może oddziaływać także niekorzystnie na sytuację finansową państwa. Tę sytuacje ilustruje krzywa Laffer'a.
Krzywa Laffer'a idealnie obrazuje sytuację na polskim rynku wyrobów spirytusowych. Wysoka stawka akcyzowa, jaką mieliśmy w ostatnich latach spowodowała pojawienie się szarej strefy oraz mafii alkoholowej. Przejawiała się więc nie tylko niskimi wpływami do budżetu, ale również stała się czynnikiem kryminogennym.
Obniżka akcyzy od wyrobów spirytusowych spowodowała wzrost dochodów do budżetu. Będą one prawdopodobnie nawet wyższe niż planowane. Warto zaznaczyć, iż mimo obniżek minimalne stawki akcyzy obowiązujące w Polsce są i tak dużo wyższe niż unijne.
Istnieje szansa, iż resort w końcu się wyciągnie wnioski z faktu, iż niższa akcyza oznacza wyższe wpływy do budżetu. Decyzja o obniżce akcyzy o 30% w październiku ubiegłego roku była jak widać decyzją słuszną. Resort wsparł w ten sposób krajowy przemysł spirytusowy powodując tym samym wzrost zatrudnienia w tej branży. Obniżka akcyzy to także skuteczna forma walki z szarą strefą, czyli przemytem i nielegalną produkcję alkoholu.
Podobna sytuacja panuje w branży piwnej, który chroniony jest wysokimi cłami. Tam akcyza jest również zbyt wysoka. Po wejściu do Unii Europejskiej cła zostaną zniesione i zaleje nas znacznie tańsze piwo pochodzące od naszych zachodnich i południowych sąsiadów. Czas więc na kolejne posunięcia resortu i dalsze obniżki.
