Czy muszę płacić podatek od radia w aucie? Prawo jest nieubłagane

Podatek od radia w aucie w 2023 roku będzie wyższy. Abonament radiowo-telewizyjny w skali miesiąca to wydatek rzędu kilku złotych, niemniej jednak od lat wzbudza kontrowersje i nie brakuje głosów, że powinien zostać zlikwidowany. Na ten moment jednak nic na to nie wskazuje, trzeba za to głębiej sięgnąć do kieszeni. Sprawdzamy więc, ile wynosi podatek od radia w aucie oraz kto musi go zapłacić.

Podatek od radia w aucie to aktualny w Polsce temat. Wszystko przez pojawiające się informacje, że kontrolerzy Poczty Polskiej wystawiają mandaty za brak opłacanego abonamentu na podstawie zrobionego zdjęcia. Sprawa jednak nie jest taka prosta, dlatego tym bardziej warto wiedzieć, kto musi zapłacić podatek od radia w aucie, a kto jest z tego zwolniony. 

Kto musi zapłacić podatek od radia w aucie?

Podatek od radia w aucie to nic innego, jak abonament RTV. Jak wiadomo, ta opłata pobierana jest w celu finansowania publicznej telewizji oraz radia. Wysokość kosztów reguluje ustawa z dnia 21 kwietnia 2005 roku i rozporządzenie Ministra Administracji i Cyfryzacji z dnia 17 grudnia 2013 r.

Reklama

Podatek od radia w aucie jest obowiązkowy dla każdego jego właściciela. Prawo mówi o obowiązku rejestracji takiego urządzenia bez rozróżnienia, czy radio znajduje się w domu, czy w samochodzie. Za uchylenie się od zapłaty grożą kary finansowe, jednak podatek od radia w aucie nie musi płacić każdy. 

Nie każdy musi płacić opłatę za radio w aucie

Nie każdy właściciel samochodu jest zmuszony do płacenia daniny na rzecz publicznych mediów. Podatek od radia w aucie nie musi płacić osoba, która opłaca abonament RTV za odbiorniki w domu. Mówi o tym art. 2 ust. 5 ustawy o opłatach abonamentowych.

W tej czytamy, że niezależnie od liczby odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych używanych przez osoby fizyczne w tym samym gospodarstwie domowym lub w samochodzie stanowiącym ich własność, uiszcza się tylko jedną opłatę. Kto jeszcze nie płaci podatku od auta w radiu? Ustawowo zwolnione są osoby:

  • które ukończyły 75. rok życia;
  • które mają minimum 60 lat i prawo do emerytury, przy czym emerytura ta nie może być wyższa niż 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia;
  • zaliczane do I grupy inwalidzkiej;
  • bezrobotne;
  • kombatanci będący inwalidami wojennymi lub wojskowymi.

Niestety ustawa jest nieubłagana wobec przedsiębiorców. Ci podatek od radia w aucie muszą zapłacić za każdy pojazd osobno. Jeżeli samochód jest na liście środków trwałych, to należy zarejestrować odbiornik i wnosić opłaty. Podatek od radia w aucie obowiązuje również w ramach leasingu lub wynajmu

Abonament RTV za radio w aucie. Tyle płacimy obecnie

Jeszcze do końca 2022 roku podatek od radia w samochodzie będzie wynosił 7,50 zł. To opłata za miesiąc i należy podkreślić, że dotyczy korzystania z radioodbiornika. Rocznie opłata rośnie do 90 zł. Jak obniżyć podatek od radia w aucie? 

Za przyjemność słuchania polskich stacji radiowych podczas jazdy samochodem można płacić mniej, płacąc za abonament za cały rok z góry. Decydując się na taki krok, kierowca otrzymuje dziesięcioprocentową zniżkę. Wtedy podatek od radia w aucie za cały rok wynosi 81 zł.

CZYTAJ TAKŻE: Producenci papieru w tarapatach. 239 mln zł długów

Abonament RTV za radio w aucie. Tyle zapłacimy w 2023 roku

Zapowiadane podwyżki w wielu obszarach naszego życia w 2023 roku nie ominą również abonamentu radiowo - telewizyjnego. Podatek od radia w aucie wzrośnie do 8,70 zł. To oznacza, że właściciele samochodów za radio zapłacą dodatkowe 1,20 zł. Być może to niewiele, jednak rocznie rachunek rośnie do niemal 105 zł.

Podatek od radia w aucie to nie jedyna zapowiadana podwyżka. Warto również wspomnieć o odbiornikach multimedialnych, które pozwalają na emisję programów telewizyjnych. Obecnie przyjemność oglądania szklanego ekranu to koszt 24,50 zł miesięcznie. W 2023 roku abonament z TV wzrośnie do 27,30 zł, czyli do 327.60 zł rocznie

Niezapłacony podatek od radia w aucie? Przewidziano kary

Kara za niezapłacony podatek od radia w aucie to w tym roku 225 zł. Wysokość grzywny wynika z ustawy, w której brak opłaty skutkuje karą w wysokości 30-krotności miesięcznej opłaty abonamentowej. Co jeszcze ważne, kara obejmuje konieczność opłat za zaległe składki nawet do kilku lat wstecz

Problem pojawia się w momencie kontroli. Prawidłowo przeprowadzona powinna uwzględniać weryfikację, czy stan odbiornika umożliwia natychmiastowy odbiór programu a co ciekawe, kierowca nie musi wpuścić kontrolera do auta. Według prawników mandat za niezapłacony podatek od radia w aucie jest więc niemal niemożliwy

CZYTAJ TAKŻE: 

Abonament RTV: Posiadasz taką legitymację? Możesz oszczędzić nawet 300 zł!

Polacy rezygnują z telewizorów. Co się dzieje?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: podatki | kierowcy | abonament rtv
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »