Felieton Gwiazdowskiego. Jak zdefiniować życie, skoro nie udało się to z potrzebą mieszkaniową

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne123RF/PICSEL
Jak się sprzedaje złoto, to nie trzeba kupić złota, żeby nie płacić podatku. Tak samo jest z obrazami czy dolarami. Bo nikt nie wie, że kupiłem złoto i nie wie, że sprzedałem. A jak sprzedaję mieszkanie, to opiekuńcze państwo dowiaduje się o tym od razu.
Jak pisał Kisiel - socjalizm bohatersko zwalcza problemy nieznane innym ustrojom. Bo to wszystko dzieje się przecież w imię "sprawiedliwości społecznej".
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?