Fiskus chce ograć kasyna
Ministerstwo Finansów wymyśliło, jak obłożyć podatkiem firmy hazardowe, nawet jeśli poniosły stratę. I to bez zmieniania ustawy - informuje "Puls Biznesu".
Ministerstwo Finansów (MF) chce, by już 1 lutego 2013 r. weszła w życie nowelizacja rozporządzenia w sprawie wzorów deklaracji podatkowej dla podatku od gier.
Do tej pory wszystkie działające w Polsce kasyna co miesiąc rozliczają się łącznie z przychodów z gier cylindrycznych (głównie ruletka), karcianych (głównie Black Jack) i na automatach. Zazwyczaj osiągają zysk i płacą podatek od gier wysokości 50 proc.
Zdarzają się jednak sytuacje, gdy któryś z klientów, np. na automatach, "rozbije bank" i w rezultacie łącznie kasyno zakończy dany miesiąc stratą. Wtedy podatku nie płaci.
To właśnie ma się zmienić. MF w odpowiedzi na pytania "Pulsu Biznesu" poinformowało, że "trwa analiza zgłaszanych uwag, a ostateczny tekst projektu nie został wypracowany". I zapewniło, że "proponowane zmiany nie dotyczą zmian wysokości podatku od gier". Tymczasem w ocenie skutków regulacji projektowanego rozporządzenia ten sam resort finansów przyznał, iż "przewiduje się nieznaczne zwiększenie dochodów budżetu państwa z tytułu podatku od gier płaconego przez kasyna gry".