Fiskus dodatkowo limituje limitowane odliczenia
Podatnik, który jest osobą niepełnosprawną lub ma na utrzymaniu osobę niepełnosprawną i dojeżdża na niezbędne zbiegi rehabilitacyjne swoim samochodem (lub jest jego współwłaścicielem), ma prawo pomniejszyć dochód w rocznym PIT o kwotę 2280 zł.
Niestety, nie wszystkie urzędy skarbowe potwierdzają taką interpretację. Niektórzy urzędnicy twierdzą, że podatnik, który dojeżdżał na zabiegi i ma prawo do ulgi rehabilitacyjnej, może odliczyć od swojego dochodu co najwyżej 19 proc. z limitu 2280 zł.
Wszelkie ulgi i doliczenia należy interpretować w sposób ścisły, bez stosowania wykładni rozszerzającej. Na ten aspekt zwraca uwagę Joanna Patyk, doradca podatkowy w BDO Numerica International Auditors & Consultants, która twierdzi, że z drugiej strony nie znajduje uzasadnienia ograniczanie w możliwości stosowania ulg i odliczeń w przypadku, gdy są spełnione wszystkie przesłanki do ich zastosowania.
- Z art. 26 ust. 7a pkt 14 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych wprost wynika kwota odliczenia z tytułu korzystania z samochodu osobowego do przewozu osoby niepełnosprawnej na niezbędne zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne. I jest to odliczenie w wysokości 2280 zł - podkreśla Joanna Patyk.
Paweł Małecki doprecyzowuje, że zgodnie z art. 26 ust. 1 pkt 6 oraz ust. 7 pkt 14 ustawy o PIT podatnik - osoba niepełnosprawna zaliczana do I lub II grupy inwalidzkiej (lub gdy na utrzymaniu podatnika znajduje się taka osoba albo dzieci niepełnosprawne do ukończenia 16. roku życia) - ma prawo dokonać obniżenia podstawy opodatkowania o poniesione wydatki z tytułu używania samochodu osobowego stanowiącego własność lub współwłasność podatnika dla potrzeb związanych z koniecznym przewozem na niezbędne zabiegi rehabilitacyjno-lecznicze.
Ewa Matyszewska, "Gazeta Prawna"