Homologacyjny kompromis

W najbliższą środę przedstawione zostanie oficjalne stanowisko w sprawie podatku VAT od samochodów osobowych przystosowanych do spełniania funkcji ciężarowych ? powiedziano wczoraj PG w Ministerstwie Finansów. Wcześniejsze wypowiedzi przedstawicieli MF świadczyły o tym, że resort miał wypowiedzieć się na ten temat do końca ubiegłego tygodnia. Do tego czasu jednak nie udało się wypracować i uzgodnić ostatecznych rozwiązań ? dowiedział się PG. Jak wynika z naszych informacji, ministerstwo zamierza zaproponować, aby firmy które do końca 2000 r. nabyły nie posiadające homologacji samochody osobowe przerobione na ciężarowe, a następnie odliczyły z tego tytułu VAT, nie zwracały tego podatku urzędom skarbowym. To korzystne rozwiązanie nie byłoby jednak dostępne dla tych przedsiębiorców, którzy obniżyli VAT należny o naliczony za pojazdy nie posiadające homologacji, kupione w ub.r. i później. Jak dowiedział się PG, w resorcie finansów przeważył pogląd, że ci przedsiębiorcy powinni dokonać zwrotu VAT wraz z odsetkami, gdyż w 2001 r. weszły w życie przepisy wymagające dla samochodów ciężarowych homologacji. Wszczęte wobec takich przedsiębiorców postępowania mają być kontynuowane, a urzędnicy skarbowi mają bez żadnej taryfy ulgowej egzekwować od nich należności, tj. podatek plus odsetki i ewentualne kary administracyjne.

W czasie prac nad rozwiązaniem problemu VAT od samochodów osobowych przystosowanych do przewozu towarów, pojawiły się propozycje, aby korzystnymi rozwiązaniami objąć wszystkich przedsiębiorców, którzy dokonali odliczeń do dnia zajęcia w tej sprawie oficjalnego stanowiska przez resort finansów. Z informacji PG wynika, że ostatecznie koncepcja ta nie została zaakceptowana.

Razem z wykładnią przepisów ministerstwo zamierza przygotować wytyczne dla inspektorów kontroli skarbowej. Zasady te będą obowiązujące przy rozpatrywaniu poszczególnych przypadków dotyczących VAT od samochodów. Jak dowiedzieliśmy się, do wypracowania rozwiązania korzystnego dla podatników, którzy nabyli pojazdy do końca 2000 r., walnie przyczynili się przedstawiciele resortów infrastruktury oraz gospodarki. Jak wynika z informacji PG, wicepremierowi Markowi Polowi i ministrowi Jackowi Piechocie bardzo zależało na znalezieniu formuły, którą zaakceptowałyby organizacje przedsiębiorców. Także grupa posłów zaangażowała się w znalezienie rozwiązania, które satysfakcjonowałoby firmy. W resorcie finansów również przeważył pogląd, że nie można dopuścić do utrudnienia życia tysiącom małych i średnich firm, obciążając je płatnościami, na które nie są przygotowane.

Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych uważa, że około 200 tys. małych firm, które do końca 2000 r. odliczały podatek VAT z tytułu zakupu i eksploatacji samochodów osobowych przystosowanych do przewozu towarów, może upaść na skutek działań organów skarbowych. 9 listopada ub.r. Sąd Najwyższy orzekł, że o charakterze pojazdu decyduje świadectwo homologacji, a nie wpis do dowodu rejestracyjnego. Dla urzędów skarbowych oznaczało to, że samochód osobowy dostosowany do przewożenia ładunków nie może być traktowany jako ciężarowy nawet wtedy, ma stosowną adnotację w dowodzie rejestracyjnym. Nabywcom takich pojazdów zaczęto więc odmawiać prawa do odliczenia VAT, z którego korzystali w poprzednich latach.

Propozycje Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych, służące rozwiązaniu problemu VAT odliczanego od samochodów nie posiadających homologacji:

- generalny inspektor kontroli skarbowej wydaje zalecenie, aby respektować przepisy, zgodnie z którymi obowiązek posiadania homologacji istnieje dopiero od 1 stycznia 2001 roku,

- minister finansów wydaje urzędową interpretację obowiązujących przepisów, korzystną dla przedsiębiorców ? wykorzystując w tym celu możliwości przewidziane w Ordynacji podatkowej,

- szef resortu finansów wydaje rozporządzenie w sprawie zaniechania poboru podatku od przedsiębiorców, którzy spełniają określone kryteria.