Inwestor odliczy straty na giełdzie

Dobre wyniki na giełdzie przekładają się na wyższe dochody, a tym samym na większe wpływy do budżetu z tytułu podatku od zysków giełdowych. Tak było na przestrzeni ostatnich kilku lat. Ten okres się jednak kończy. Ze względu na ciągłe spadki na giełdzie, od dłuższego czasu podatnicy zamiast zysków giełdowych ponoszą straty. Zdaniem ekspertów taka sytuacja będzie miała odzwierciedlenie w zeznaniach podatkowych, chociaż nie przełoży się od razu na wpływy budżetowe. Poniesione dziś straty, w razie poprawy koniunktury na giełdzie, umożliwią wielu inwestorom wyzerowanie podatku w najbliższych latach.

Strata do odliczenia

Podatnicy, którzy z powodu słabej passy na giełdzie w tym i ubiegłym roku ponieśli na niej straty, mogą je odliczyć od dochodów osiągniętych w kolejnych latach.
Marek Gadacz, starszy menedżer w PricewaterhouseCoopers, wyjaśnia, że ustawa z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2000 r. nr 14, poz. 176 z późn. zm.) umożliwia podatnikowi rozliczenie strat z inwestycji w papiery wartościowe z innymi dochodami kapitałowymi.
Szymon Czerwiński, konsultant w Accreo Taxand, dodaje, że strata poniesiona na giełdzie może być odliczona przez podatników w ciągu kolejnych pięciu lat, jednak wysokość odliczenia w którymkolwiek z tych lat nie może przekroczyć 50 proc. tej straty. Rzecz jasna, aby rozliczyć stratę, należy w kolejnych latach podatkowych wykazać dochód do opodatkowania.

Budżet nie od razu straci

Nie znaczy to jednak, że fala spadków na giełdzie musi się automatycznie przełożyć na mniejsze wpływy do budżetu państwa.
- Możliwość rozliczania strat przez pięć lat oznacza, że powrót koniunktury na giełdę nie musi automatycznie oznaczać istotnego wzrostu dochodów budżetowych z podatku giełdowego, gdyż część inwestorów będzie rozliczać stratę z lat poprzednich - argumentuje Marek Gadacz.
Jednocześnie dodaje, że fakt poniesienia straty na giełdzie nie wpływa na zobowiązanie podatnika do zapłaty podatku odnośnie do innych dochodów np. z pracy, działalności gospodarczej lub innych źródeł.
- Stąd uszczuplenie dochodów budżetowych będzie w zasadzie dotyczyło jedynie podatku od dochodów giełdowych - stwierdza ekspert z PricewaterhouseCoopers.

Co potwierdza brak prostej zależności między giełdowymi stratami i dochodami budżetu ? Czy podatnicy mają możliwość rozliczenia strat jedynie w ramach tego samego źródła przychodów ? Dlaczego zmniejszenie się wielkości podatku należnego z zysków kapitałowych będzie miało jedynie w ograniczonym zakresie przełożenie na sytuację budżetu państwa ? Co stanowi główną przyczynę wzrostu dochodów budżetowych z tytułu PIT ?

Więcej: Gazeta Prawna 10.09.2008 (177) - str. 11
Ewa Matyszewska

Reklama
Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: podatnicy | odliczenia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »