MF nie zmieni stawek akcyzy

W okresie od końca sierpnia 2004 r. do chwili obecnej, średnia cena benzyny bezołowiowej wzrosła o 6,87%, a oleju napędowego o 15,8%. Jak podkreśla resort finansów w swoich wyjaśnieniach, przyczyną tego stanu faktycznego jest sytuacja na międzynarodowym rynku ropy naftowej i paliw silnikowych. Jednocześnie z uwagi na sytuację na rynkach światowych paliw silnikowych, znaczący wpływ akcyzy od tego typu paliw na dochody budżetu państwa, silną pozycję złotego, jak również niską, spadającą inflację aktualnie nie przewiduje się zmiany stawek podatku akcyzowego na paliwa silnikowe.

Resort informuje również, iż ceny paliw są ustalane przez producentów na zasadzie mechanizmów rynkowych, a zatem Ministerstwo Finansów nie ma bezpośredniego wpływu na ustalanie ich poziomu. Obniżenie akcyzy na paliwa silnikowe nie jest więc jednoznaczne z obniżeniem cen detalicznych paliw, bowiem w praktyce obniżka akcyzy może być "przechwycona" przez producentów, hurtowników i detalistów na rynku paliw silnikowych. Ponadto resort wskazuje, iż w Polsce akcyza na paliwa silnikowe kształtuje się na poziomie niższym niż w krajach unijnych Europy Zachodniej natomiast jest wyższa niż w krajach unijnych Europy Wschodniej.

Powyższe wyjaśnienia w jakikolwiek sposób nie uwzględniają różnic w zarobkach pomiędzy państwami Unii Europejskiej. Przykładowo w Luksemburgu, jednym z najbogatszych państw UE ceny paliw należą do najniższych. W konsekwencji państwo to stało się stacją benzynową dla wszystkich jej sąsiadów. Korzyści ekonomiczne takiej sytuacji dla Luksemburga są oczywiste. Niestety resort finansów nigdy nie bierze przykładu z polityki podatkowej innych państw, nie uczy się również na własnych błędach. Dowodem tego jest również zapowiadana podwyżka akcyzy na alkohole. Pamiętajmy, iż ostatnia obniżka stawek akcyzy na alkohole spowodowała znaczny wzrost wpływów budżetowych z tego tytułu do budżetu państwa, co jest wynikiem jednego z podstawowych praw ekonomii jaki jest krzywa Laffera.