MF: zaczynamy konsultacje w sprawie Polskiego Ładu
Mamy gotowy projekt podatkowego pakietu Polskiego Ładu, w wyniku którego zyska 18 mln podatników. Dziś rozpoczynamy konsultacje społeczne - powiedział minister finansów Tadeusz Kościński podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.
- Ponad 8 mld zł zostawimy w kieszeniach naszych obywateli - powiedział minister finansów. Kościński podkreślił, że 9 mln osób przestanie płacić podatki.
- Kwota wolna wzrośnie do 30 tys. zł, próg podatkowy wzrośnie z 85 tys. zł do 120 tys. zł co spowoduje, że ponad połowa podatników płacących 32-proc. podatek zejdzie na 17 proc. To dotyczy 600 tys. podatników - podkreślił minister finansów.
- Proponujemy, żeby przedsiębiorcy płacili składkę zdrowotną jak pracownicy, nie może być tak, że pracownicy płacą większą składkę.(...) Brak możliwości odliczania składki zdrowotnej został zrekompensowany ulgami na inwestycje czy rozwój, a także podatkiem estońskim. To podatkowe fair play wobec państwa - dodał Tadeusz Kościński. Jego resort zaplanował tylko dwa tygodnie na konsultację projektów ustaw dotyczących Polskiego Ładu.
Jednak w ramach rządowej reformy, której części sprzeciwiał się wicepremier Jarosław Gowin, prowadzący działalność gospodarczą, etatowi pracownicy i zatrudnieni na umowach cywilnoprawnych zapłacą wyższe składki zdrowotne na poziomie 9 proc. - zostaną jednocześnie pozbawieni możliwości odliczenia ich od podatku.
Jan Sarnowski, wiceminister finansów poinformował, że "wielka reforma podatkowa będzie składała się z trzech pakietów".
- Pierwszy pakiet będzie zawierał zwiększenie kwoty wolnej, zmiany dotyczące składki zdrowotnej, podniesienie drugiego progu i nowe stawki ryczałtowe - podkreślił Sarnowski.
- Drugi pakiet to prezentowane już kilkanaście ulg i uproszczeń, nakierowanych na małe i średnie firmy, duże międzynarodowe holdingi, Polaków, którzy chcielibyśmy żeby wrócili do Polski ze swoimi firmami. Trzeci to pakiet uszczelnień - dodał.
Sarnowski podkreślił, że reforma będzie kosztować 8 mld zł "z czego 6 mld zł z uszczelnień, walki z szarą strefą i walki z wyprowadzaniem pieniędzy do rajów podatkowych".
Według resortu finansów: przy dochodach do 5,7 tys. zł brutto podatnik zyskuje na reformie; w przypadku 5,7-11,1 tys. zł reforma jest neutralna dzięki uldze dla kasy średniej; w przedziale 11,1-12,8 tys. zł podatnik zyska na zwiększeniu progresji i wyższym progu podatkowym. Zarabiający 12,8-15,5 tys. zł dopłacą mniej niż 200 zł, a ponad 15,5 tys. zł dopłacą ponad 200 zł.
Według MF: 67,1 proc. podatników zyska na całej operacji; 19,9 proc. nie odczuje zmian; 10,3 proc. dopłaci poniżej 200 zł; a 2,7 proc. dopłaci więcej niż 200 zł.
Na zmianach ma zyskać prawie 90 proc. emerytów. - Miesięcznie w portmonetkach polskich babć zostanie 170 zł - dodał Sarnowski.
Sarnowski dodał, że przedsiębiorcy mają możliwość wyboru opcji opodatkowania. Jego zdaniem 45 proc. przedsiębiorców zapłaci niższy podatek.
- Reforma zostawi w kieszeniach pracowników, przedsiębiorców i emerytów 8 mld zł, wzrośnie konsumpcja i pieniądze trafią do polskich przedsiębiorców - podkreślił wiceminister.
Zmiany w oskładkowaniu, zdaniem wiceministra finansów, nie ograniczą rozwoju firm - Ci którzy rozliczają się wg 19-proc. stawki liniowej mogą wybrać rozliczanie się z żoną, wybrać ryczałt lub estoński PIT - dodał.
- Oferujemy ryczałtowcom uproszczony sposób rozliczania składki zdrowotnej - podkreślił Sarnowski.
Dodał, że stawka ryczałtu spadnie z 17 do 14 proc. dla zawodów medycznych, architektów, inżynierów budownictwa. - Dla programistów obniży się do 12 z 15 proc. - dodał wiceminister.
Sarnowski pinformował, że w przypadku ryczałtu składka zdrowotna będzie wynosiła 1/3 stawki ryczałtu. - Jeśli sklepikarz płaci 3 proc. stawkę, to składka wyniesie 1 proc. i w sumie obciążenie dla sklepikarza 4 proc. - dodał.
Wiceminister finansów poinformował, że w przypadku rozliczających się tzw. kartą podatkową składka zdrowotna będzie liczona od średniego wynagrodzenia. - Karta będzie jednak zamrożona - osoby będą mogły rozliczać się według karty, ale nikt nowy nie będzie mógł wejść do tego systemu - podkreślił wiceminister finansów.
Sarnowski dodał, że MF chce większego poziomu ochrony pracownika. - Chodzi o ograniczenie zatrudnienia pracowników na czarno. Jeśli pracownik poinformuje odpowiednie służby, nie on poniesie konsekwencje - podkreślił wiceminister.
MF zamierza też wprowadzić tzw. rozszerzoną rezydencję podatkową.
- Mamy spółki, które tworzą np. na Cyprze spółki i nie płacą w ten sposób podatków. Chcemy doprecyzować przepisy na wzór innych krajów, by te firmy zaczęły płacić podatki w Polsce - dodał Sarnowski.
Resort finansów planuje także zmiany w opodatkowaniu wynajmu mieszkań.
- Obecnie kupowanie mieszkań jest bardzo dobrą lokatą. Można wybierać zasady ogólne, można nie płacić podatku od wynajmu mieszkań, około 4 mld zł rocznie z wynajmu nie jest opodatkowane i tracimy ok. 500 mln zł rocznie. Od 2022 r. prywatne wynajmowanie mieszkań będzie możliwe tylko na zasadach ryczałtu - podkreślił Sarnowski.
Według ministerstwa proponowane zmiany przyniosą do budżetu dodatkowe 6 mld zł w 2022 r. i 9 mld zł w 2023 r.
Wcześniej w poniedziałek wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda zapowiedział, że dzisiaj będzie opublikowana w Rządowym Centrum Legislacji ustawa podatkowa będąca elementem Polskiego Ładu.
Waldemar Buda, goszcząc w stacji Polsat News, zapowiedział, że w poniedziałek opublikowany zostanie projekt ustawy dotyczący rozwiązań podatkowych przewidzianych w programie Polski Ład Zjednoczonej Prawicy.
- Dzisiaj w ciągu godziny, dwóch będzie opublikowana w Rządowym Centrum Legislacji ustawa podatkowa będąca elementem Polskiego Ładu - poinformował Buda. - To pokazuje, że idziemy zgodnie z harmonogramem, realizujemy ten plan - dodał.
Wiceminister stwierdził, że "do listopada" muszą zostać dopracowane wszystkie rozwiązania podatkowe z Polskiego Ładu, gdyż koalicji rządzącej zależy, aby jak najszybciej, od nowego roku, weszły one w życie.
- Dzisiaj będzie projekt ustawy, konkretne rozwiązania, do których każdy będzie mógł się odnieść - stwierdził Buda.
Polski Ład to firmowany przez partie tworzące Zjednoczoną Prawicę nowy program społeczno-gospodarczy na okres po pandemii. Jego fundamenty to 7 proc. PKB na zdrowie; obniżka podatków dla 18 mln Polaków (w tym kwota wolna od podatku do 30 tys. zł i podniesienie progu podatkowego z 85,5 tys. zł do 120 tys. zł), inwestycje, które wygenerują 500 tys. nowych miejsc pracy, mieszkania bez wkładu własnego i dom do 70 mkw. bez formalności, a także emerytura bez podatku do 2500 zł.
d.e