Najbogatsi zapłacą więcej
Prace nad przyszłoroczną ustawą o podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT) nie zostały jeszcze do tej pory zakończone.
Projekt nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych nie jest projektem rewolucyjnym. Zakłada on pozostawienie dotychczasowych stawek i progów podatkowych. Podniesiona zostanie kwota wolna od podatku oraz zniesionych zostanie większość ulg i zwolnień.
Zasadniczą zmianą jest wprowadzenie dodatkowej opcji podatkowej - osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą będą mogły wybrać opodatkowanie 19% podatkiem, który od przyszłego roku obowiązywać ma dla wszystkich przedsiębiorstw. Wybór takiej opcji wiązać się będzie jednakże m.in. z rezygnacją ze wspólnego opodatkowania.
Nie jest to jednak jeszcze ostateczny kształt ustawy. Do nowelizacji posłowie zgłosili bowiem wiele nowych poprawek. Najważniejszą z nich jest wprowadzenie czwartego przedziału skali podatkowej PIT dla osób, których dochody przekraczają rocznie 192 tys. zł. Dochody takich osób według poselskiej poprawki zostaną opodatkowane aż 85% podatkiem dochodowym.
Powyższa poselska poprawka wynika zapewne ze zmniejszenia wpływów budżetowych z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych w 2004 r. Obniżenie stawki podatku do 19% dla przedsiębiorców rozliczających się wg PIT spowoduje zmniejszenie wpływów budżetowych o ponad 2 mld zł. Rząd nie redukuje wydatków budżetowych, dlatego też niezbędne są nowe źródła dochodów do budżetu. Naszego rządu nie można mimo wszystko porównać do Janosika. Legendarny góral zabierał bowiem bogatym i oddawał biednym. Nasz rząd zabiera zarówno bogatym jak i biednym.