Nie majstrujmy przy podatkach
Czy Polska pójdzie drogą Wielkiej Brytanii i obniży VAT?, rozmowa z prof. Markiem Belką.
- Niektóre kraje, np. Wielka Brytania, w celu ożywienia gospodarczego obniżały VAT, zazwyczaj o 1 proc. Czy w Polsce nie należałoby pomyśleć nad takim rozwiązaniem?
Marek Belka*:
To wszystko zależy od sytuacji w danym kraju. Jeśli obniżka VAT jest wprowadzana na stałe, to może to nie przynieść żadnych skutków w zachowaniach konsumpcyjnych. Jednak jeśli jest to np. obniżka na rok na jakąś kategorię towarów, to może skłonić konsumentów do przyspieszenia wydatków. W Polsce jednak nie widzę potrzeby takich działań.
- Ministerstwo Finansów opublikowało projekt zmian do ustawy o PIT. Zakłada on m.in., że pracodawcy będą z urzędu wypełniać roczne zeznania podatkowe za swoich pracowników. Czy to dobry pomysł?
Niewątpliwie parę milionów ludzi będzie miało mniej obowiązków na początku roku. Jednak to jest pewien problem dla przedsiębiorców. Oczywiście będą oni zaraz podnosić raban, że zwiększane są im obowiązki i jest to dla nich obciążenie. Z pewnością na początku będzie to obciążenie, ale z czasem odpowiednie oprogramowanie wypełni ten obowiązek za pracodawcę. Po trudnych początkach wszystko będzie funkcjonować sprawnie.
Pamiętam, kiedy wprowadzaliśmy podatek od inwestycji kapitałowych, jak banki protestowały i podnosiły, że naliczanie tego podatku będzie wręcz niemożliwe do przeprowadzenia. Dziś robi to komputer. Polscy przedsiębiorcy przypominają mi rolników na całym świecie: obojętnie czy jest dobrze, czy jest źle, zawsze narzekają.
Marek Kutarba, Ewa Matyszewska:
Więcej: Dziennik Gazeta Prawna 21.09.2009 (184) - str. B4