Nowa matryca VAT. Część produktów potanieje, niektóre podrożeją
W ramach upraszczania systemu podatkowego od 1 lipca br. zaczyna obowiązywać nowa matryca VAT. Ma ona spowodować, że podobne towary będą opodatkowane jednakową stawką. Dla części produktów VAT spadnie - np. owoców tropikalnych czy części wyrobów piekarniczych, a dla innych, np. owoców morza - wrośnie. W kieszeni konsumentów ma zostać ponad 300 mln zł.
Nowa matryca stawek VAT miała wejść w życie od 1 kwietnia br., ale termin ten został przesunięty na 1 lipca. Zmiana obejmuje m.in. zmianę klasyfikacji towarów i usług na potrzeby VAT, uproszczenie systemu stawek VAT, wprowadzenie Wiążącej Informacji Stawkowej (WIS).
Według Ministerstwa Finansów nowa matryca jest korzystna dla biznesu i konsumentów. Wiceszef MF Jan Sarnowski przekonywał w niedawnej rozmowie z PAP, że oznacza ona generalnie obniżkę stawek VAT i pozwoli konsumentom zatrzymać w kieszeniach ponad 300 mln zł.
Nowa matryca znacznie też uprości system stawkowy. Przypisanie określonej stawki do danej kategorii towaru czy usługi będzie znacznie łatwiejsze. Mniej będzie kategorii towarów i usług, do których zastosowanie mają określone stawki.
Ma to ograniczyć takie sytuacje, kiedy pączki miały trzy stawki VAT, a musztarda była inaczej opodatkowana, niż sos musztardowy.
Zgodnie z nową matrycą, stawka VAT dla owoców tropikalnych i cytrusowych spadnie do 5 proc., czyli tak, jak w przypadku wszystkich owoców (były opodatkowane 8-proc. stawką). Podobnie 5-proc. stawką będzie opodatkowane pieczywo każdego rodzaju oraz ciastka. Przed 1 lipca pieczywo i wyroby ciastkarskie były objęte trzema stawkami: 5, 8 i 23 proc., w zależności od terminu przydatności do spożycia lub daty minimalnej trwałości.
Od 1 lipca spadnie też stawka na niektóre orzechy (np. migdały, pistacje) - z 8 proc. do 5 proc. W przypadku zup, bulionu, żywności homogenizowanej - w tym również dietetycznych środków spożywczych specjalnego przeznaczenia medycznego - stawka obniży się z 8 proc. do 5 proc.
W przypadku musztardy, niektórych przypraw przetworzonych (np. pieprzu, gałki muszkatołowej, tymianku) stawka spadnie z 23 proc. do 8 proc. Produkty dla niemowląt i dzieci, czyli żywność przeznaczona dla niemowląt i małych dzieci, smoczki, pieluszki oraz foteliki samochodowe, będzie opodatkowana stawką 5 proc. (wobec 8 proc.). Taka sama obniżka dotyczy też artykułów higienicznych (podpasek, tamponów, pieluch).
Zgodnie z nową matrycą, niektóre stawki VAT wzrosną. Dotyczyć to będzie np. owoców morza (homarów, ośmiornic, krewetek, ostryg, kawioru etc.) oraz ich przetworów, a także przygotowywanych z nich posiłków w placówkach gastronomicznych. Stawka wzrośnie do 23 proc. z 5 i 8 proc.
Od 1 lipca z 8 proc. do 23 proc. wzrośnie też stawka na lód używany do celów spożywczych i celów chłodniczych oraz na drewno opałowe.
- Nowa matryca VAT nie spowoduje istotnych zmian cen w koszyku zakupowym przeciętnego konsumenta - powiedział PAP główny ekonomista banku PKO BP Piotr Bujak.
W sumie, jak twierdzi główny ekonomista PKO BP, "zmiany nie powinny w zauważalny sposób wpłynąć na wysokość wydatków przeciętnego konsumenta". Dodał, że nowa matryca VAT ma przede wszystkim uprościć i uporządkować system podatkowy w Polsce.
"Uszczelnienie systemu polegające na wyrównaniu stawek VAT dla podobnych produktów, nie spowoduje wzrostu cen, ale raczej uszczuplenie dochodów sprzedawców, którzy stosowali dużą dowolność w klasyfikowaniu towarów, wykorzystując fakt, że np. musztarda była opodatkowana 23 proc. stawką VAT, a sos musztardowy 8 proc. " - powiedział Bujak. Dodał, że po wprowadzeniu zamian, klientom łatwiej będzie porównać ceny i unikać zakupów u handlowców, którzy dokonywali takiego "arbitrażu stawek".
Michał Boroń, Ewa Wesołowska