Ostatni dzień składania PIT-ów

To już ostatni dzwonek na rozliczenie się z fiskusem. Poniedziałek jest ostatnim dniem na rozliczenie z fiskusem z podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) za ubiegły rok. Większość urzędów skarbowych przedłuża godziny pracy, PIT można też wysłać pocztą.

To już ostatni dzwonek na rozliczenie się z fiskusem. Poniedziałek jest ostatnim dniem na rozliczenie z fiskusem z podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) za ubiegły rok. Większość urzędów skarbowych przedłuża godziny pracy, PIT można też wysłać pocztą.

W tym roku podatnicy mają nieco łatwiejsze zadanie, zmniejszyła się bowiem liczba formularzy z 6 do 2 - PIT 36 i PIT 37. Są one także znacznie krótsze niż ich poprzednicy. Mimo to, jak oceniają pracownicy urzędów skarbowych, około 20 procent formularzy jest źle wypełnionych. Błędy są najróżniejsze: od merytorycznych, czyli np. źle obliczonego podatku, podwójnego odliczania ulg od podatku i dochodu, po formalne, typu - zły adres, brak NIP-u czy brak podpisu. Może właśnie dlatego do urzędów nie trafiły jeszcze wszystkie PIT. Między innymi w województwie pomorskim z fiskusem nie rozliczyło się jeszcze 30% podatników - czekają na ostatnią chwilę. Większość takich zeznań będzie wysłana pocztą. Urzędy Skarbowe dziś ? w ostatni dzień składania PIT-ów - będą czynne dłużej niż zwykle - do godziny 20:00. Złożenie zeznania podatkowego za zeszły rok w wymaganym terminie, czyli do 30 kwietnia, to tylko połowa sukcesu. Chodzi jeszcze o to, by nie podpaść fiskusowi z powodu błahego czy też oczywistego błędu.

Reklama

Ci, którzy złożyli błędnie wypełnione zeznania, będą wzywani przez urzędy do ich skorygowania. Są to zwykłe czynności sprawdzające, przy których nie prowadzi się postępowania karno- skarbowego. Inaczej traktowane są zeznania nierzetelne, w których podatnik próbował celowo oszukać fiskusa, na przykład nie wykazując wszystkich dochodów. Jeśli błędy w zeznaniu nie były popełnione celowo, konsekwencją może być ewentualnie konieczność zapłacenia odsetek, w wypadku gdy korekta wykaże, że podatnik miał niedopłatę. Wówczas od 2 maja aż do dnia uregulowania tego zobowiązania będą mu naliczane ustawowe odsetki od zaległości w wysokości 42 proc. Rozliczenie za 2000 rok to ostatnia szansa na skorzystanie z niektórych ulg. Zgodnie z wolą parlamentu, od tego roku nie będzie już odliczeń wydatków na prywatne renty, naukę dzieci w szkołach niepublicznych oraz na budowę mieszkań pod wynajem.

Jeśli podatnik spóźni się ze złożeniem swojego zeznania podatkowego, to urząd skarbowy może wymierzyć mu mandat karny w wysokości od 760 do 1520 zł.

RMF FM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »