Podatkowe uproszczenia

W Sejmie ma dziś zostać przeprowadzone pierwsze czytanie rządowych propozycji zmian w podatkach. Mają one ułatwić przedsiębiorcom prowadzenie działalności gospodarczej, a ponadto zachęcić ich to tworzenia nowych miejsc pracy.

W Sejmie ma dziś zostać przeprowadzone pierwsze czytanie rządowych propozycji zmian w podatkach. Mają one ułatwić przedsiębiorcom prowadzenie działalności gospodarczej, a ponadto zachęcić ich to tworzenia nowych miejsc pracy.

Większość zaproponowanych przez rząd zmian w podatkach zmierza we właściwym kierunku. Nie są one jednak wystarczające - powiedział PG Robert Gwiazdowski, ekspert podatkowy Centrum im. Adama Smitha. Dziś Sejm ma przeprowadzić debatę na rządowymi projektami nowelizacji ustaw podatkowych. Zmiany mają m.in. przeciwdziałać bezrobociu.

Jeżeli chodzi o ryczałt od przychodów ewidencjonowanych, rząd m.in. zaproponował:

podwyższenie do 250.000 euro limitu przychodów uprawniających do takiej formy opodatkowania;

rozszerzenie zakresu przedmiotowego opodatkowania ryczałtem na usługi dotychczas wyłączone i świadczone przez osoby wykonujące wolne zawody; zastrzeżono jednocześnie, że usługa może być wykonywana jedynie na rzecz osób fizycznych nie prowadzących działalności gospodarczej;

Reklama

umożliwienie opłacania ryczałtu kwartalnie podatnikom osiągającym przychody w wysokości 25.000 euro w trakcie roku podatkowego;

Już od dawna domagaliśmy się rozszerzenia zryczałtowanych form opodatkowania - powiedział PG Leszek Janowski, prezes Mazowieckiej Izby Rzemiosła i Przedsiębiorczości. Podobną opinię usłyszeliśmy w Związku Rzemiosła Polskiego. Zaproponowane zmiany to krok we właściwym kierunku - powiedział PG Jerzy Bartnik, prezes ZRP.

Według Roberta Gwiazdowskiego, zryczałtowane formy opodatkowania powinny być upowszechnione w szerszym zakresie niż to zaproponował rząd. Podatek progresywny, któremu podlega obecnie znaczna część przedsiębiorców, jest demoralizujący. Gdy ktoś osiąga wyższe dochody, to musi płacić podwyższone podatki. To zachęca do ukrywania dochodów - stwierdził Robert Gwiazdowski.

Jeżeli chodzi o podatek od towarów i usług, to rząd zaproponował, żeby mały przedsiębiorca mógł, na własny wniosek, wybrać kwartalny - zamiast miesięcznego - okres rozliczania VAT. Rozliczałby należny podatek kasowo, czyli po otrzymaniu zapłaty od kontrahentów. Metoda ta oznaczałby jednocześnie przyjęcie kasowych rozliczeń w przypadku określania podatku naliczonego. Tak więc przedsiębiorcy, którzy wybraliby metodę kasową, rozliczaliby podatek należny po otrzymaniu zapłaty, natomiast podatek naliczony odliczaliby po dokonaniu zapłaty całej należności wynikającej z faktury VAT lub należnego podatku wynikającego z dokumentu celnego.

Przejście z metody memoriałowej na kasową z pewnością utrudni również wyłudzanie VAT. W tym sensie zaproponowana zmiana jest również korzystna dla budżetu - podkreślił Robert Gwiazdowski. Zauważył jednocześnie, że rządowy projekt przewiduje przejście z zasady memoriałowej na kasową tylko w podatku VAT. Nie dotyczy natomiast podatków dochodowych.

Wszelkie propozycje, mające na celu ułatwienie przedsiębiorcom rozliczania VAT oceniamy pozytywnie - powiedział PG Jerzy Małkowski, dyrektor Biura Ekspertów Business Centre Club.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: uproszczenie | podatek | Robert Gwiazdowski | VAT | one
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »