Polski Ład. Premier obiecuje obniżkę podatku. Kto zyska?

Premier Mateusz Morawiecki zapowiada obniżkę stawek podatku ryczałtowego i zachęca przedsiębiorców do przechodzenia na taką formę rozliczania z fiskusem. - To próba łatania pomysłów, które znalazły się w Polskim Ładzie - oceniają eksperci. I dodają, że kluczowe będzie tu liczenie składki zdrowotnej.

W środę premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że 10 projektów ustaw z Polskiego Ładu ma zostać przyjętych przez rząd w ciągu najbliższych 100 dni. Nowym elementem, który się pojawił w wystąpieniu premiera, była zapowiedź obniżenia stawek podatku ryczałtowego.

- Jest fantastyczna możliwość dla przedsiębiorców pozbycia się bólu głowy związanego z fakturami, kosztami, tym czy można zaliczyć dane koszty czy nie, co powie na to urząd skarbowy itd. To rozwiązanie to ryczałt, czyli tak naprawdę podatek przychodowy. Wiadomo też, że różne branże operują na różnych marżach, czyli różnym poziomie zysku z obrotów. Inaczej to wygląda w branży detalicznej, która ma duże obroty i relatywnie niski zysk, a inaczej w przypadku lekarza, architekta  czy prawnika, bo oni mają niewielkie koszty działalności - mówił Morawiecki.

Reklama

- Dla tych wszystkich, którzy są dziś na liniowym, 19-procentowym PIT, proponujemy coś bardzo korzystnego. Zastanówcie się czy nie warto przejść na ryczałt, bo obniżamy stawki dla wielu kreatywnych zawodów - zapowiedział Morawiecki.

- Dla tych, którzy są dziś na stawce 17 proc. zmniejszamy ją do 14 procent. Ci, którzy są na stawce 15 proc. jak na przykład informatyk czy ktoś, kto zajmuje się designem deweloperskim, obniżamy im podatek na 12 procent - wyliczał premier. Jak argumentował, w połączeniu z płaską stawką składki zdrowotnej na poziomie 9 procent do średniego wynagrodzenia w gospodarce, oznaczać to będzie, że dla wielu grup będzie opłacalne przejście ze skali czy podatku liniowego właśnie na ryczałt.

Morawiecki przypomniał, że od tego roku podniesiono mocno limit, który umożliwia skorzystanie z ryczałtu.

- To bardzo ważna zapowiedź, bo już od stycznia tego roku rząd mocno rozszerzył możliwość korzystania z ryczałtu. Kluczowe jest to jak będzie naliczana w tym wypadku składka zdrowotna. Jeśli byłaby ustalana w atrakcyjny sposób, to na pewno duża część osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą przejdzie na tę formę. To będzie jednak premiowanie osób samozatrudnionych, które nie są rzeczywistymi przedsiębiorcami. To będzie zachęta do pozostawania na samozatrudnieniu - ocenia Łukasz Kozłowski, główny ekonomista FPP.

Jego zdaniem, w konsekwencji Polski Ład będzie oznaczał, że pogorszy się sytuacja przedsiębiorców, którzy prowadzą realną działalność gospodarczą, a skorzystają osoby, które de facto wykonują pracę pracownika etatowego, ale ze względów na korzyści podatkowe wykonują ją na działalności gospodarczej, bo one będą mogły przejść na niższy podatek ryczałtowy.

- To jest zadziwiające, że rząd swoimi działaniami chce promować ryczałt. Zasady ogólne definiują opodatkowanie dochodu, a nie przychodu. Ryczałt jest odstępstwem, i o ile w latach 90-tych promowanie karty podatkowej i ryczałtu miało sens, ponieważ było prostsze, to teraz systemowo bardziej racjonalne jest by jak największa grupa przedsiębiorców opodatkowywała dochód, a nie przychód- dodaje Kozłowski. 

- Dla mnie propozycja obniżenia stawek podatku ryczałtowego dla działalności gospodarczej to próba łatania pomysłów, które znalazły się w Polskim Ładzie - ocenia z kolei Piotr Juszczyk, doradca podatkowy z firmy InFakt.

- Według wstępnych kalkulacji i zakładając, że stawka zdrowotna byłaby liczona jako 9 proc. od średniego wynagrodzenia, to np. w przypadku informatyka zarabiającego 10 tys. zł wcale nie będzie to bardziej korzystne. Zapłaciłby on według nowych stawek 1900  zł z tytułu podatku i składki zdrowotnej (około 1400 zł podatku i ponad 500 zł składki zdrowotnej), czyli tyle ile obecnie na podatku liniowym, na którym jeszcze może odliczyć sobie koszty, a przy ryczałcie już nie. To może być opłacalne przy wyższych przychodach, ale tylko przy założeniu, że składka zdrowotna byłaby stała i liczona jako 9 proc. średniego wynagrodzenia, i jeśli ktoś nie ma dużych odliczeń z tytułu kosztów, ale nawet wówczas ta korzyść nie będzie bardzo duża - wylicza Piotr Juszczyk. Jak zastrzega, do precyzyjnych wyliczeń i porównań potrzebne są projekty ze szczegółami planowanych przepisów.

Obecnie obowiązuje osiem stawek ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych, tj. 17, 15, 12,5; 10, 8,5; 5,5; 3 i 2 proc. i są one uzależnione od rodzajów wykonywanej działalności.

Monika Krześniak-Sajewicz

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Polski Ład | podatki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »