Ponad 21 tys. podatników przybyło w Krakowie

Władze miasta od 2012 r. prowadzą kampanię informacyjno-promocyjną zachęcającą do płacenia podatków w Krakowie. Wtedy podatników było 569 tys., dziś jest prawie 610 tys.

- Z danych pochodzących z Izby Administracji Skarbowej za rok 2016 wynika, że zyskaliśmy ponad 21 tys. podatników, a do budżetu miasta trafiło z PIT o 47,4 mln zł więcej - poinformował Kośmider.

Dodał, że w porównaniu z innymi dużymi miastami funkcjonującymi jako gminy na prawach powiatu Kraków ma największy procentowy przyrost dochodu z PIT gminnego - 9,8 proc.

Choć liczba podatników w Krakowie rośnie, w tym roku bardzo mocno zauważalne było inne zjawisko: liczba osób płacących podatki pod Wawelem wzrasta wolniej niż w gminach ościennych. - To sygnał metropolizacji Krakowa. Jest grupa osób, która pracuje w Krakowie i tu posyła dzieci do szkół, ale mieszka i płaci podatki w gminach sąsiednich. To zjawisko będziemy chcieli bliżej przebadać w ramach "Barometru krakowskiego" - mówił Kośmider.

Przewodniczący Rady Miasta podkreślił, że szansą dla Krakowa byłaby ustawa metropolitalna.

Ostatnia akcja informacyjno - promocyjna kosztowała 300 tys. zł, była prowadzona pod hasłem "Bądź bohaterem Krakowa", a jej symbolem był Lajkonik.

Władze miasta przy okazji tej kampanii od kilku lat zapowiadają wprowadzenie Krakowskiej Karty Mieszkańca, której posiadacze w zamian za płacenie podatków do kasy miasta mieliby zniżki na usługi miejskie, np. komunikację i bilety wstępu do niektórych instytucji kultury.

Jak mówił w czwartek Bogusław Kośmider, projekt wprowadzenia takiej karty jest już gotowy, ale ze względu na zmieniające się interpretacje dotyczące przekazywania informacji skarbowych, do rozstrzygnięcia pozostało, jak w wiarygodny sposób zweryfikować, czy ktoś płaci podatki w Krakowie.