Rząd chce nowego podatku - od zysków nadzwyczajnych spółek energetycznych

Rząd w bieżącym tygodniu zajmie się projektem podatku od zysków nadzwyczajnych, który ma przynieść 13,5 mld zł na łagodzenie skutków wzrostu cen energii. Premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jacek Sasin ostro sprzeciwili się narzucaniu przez firmy energetyczne wysokich cen i marż na prąd.

Ministerstwo Aktywów Państwowych poinformowało, że na najbliższym posiedzeniu rządu przedstawi rozwiązania chroniące samorządy i instytucje wrażliwe przed drastycznie rosnącymi cenami energii.

Maksymalna cena

Wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin proponują wprowadzenie maksymalnej ceny energii na poziomie 618,24 zł/MWh dla odbiorców wrażliwych i jednostek samorządu terytorialnego. Proponowana cena stanowi wzrost o 40 proc. względem średniej wysokości taryfy zatwierdzonej przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki dla gospodarstw domowych na 2022 rok.

Reklama

Proponowana przez MAP ustawa zakłada również wprowadzenie daniny od nadzwyczajnych zysków spółek za 2022 roku, w tym spółek energetycznych, co pozwoli na zapewnienie środków na wsparcie odbiorców wrażliwych, jednostek samorządu terytorialnego, a także innych odbiorców energii.

Wpływ do budżetu to 13,5 mld zł

"Skierowałem do Premiera Mateusza Morawieckiego rozwiązanie dot. opodatkowania nadzwyczajnych zysków spółek Skarbu Państwa i przedsiębiorstw prywatnych. Szacowany wpływ do budżetu to 13,5 mld zł, które przeznaczymy na łagodzenie skutków wzrostu cen energii" - napisał wicepremier Jacek Sasin na Twitterze.

Premier Morawiecki poinformował, że również jego intencją jest wprowadzenie rozwiązań w celu ograniczenia nadzwyczajnych zysków przez spółki.

Szef rządu był pytany na sobotniej konferencji prasowej w Świdniku o szczegóły rozwiązań zapowiedziane przez MAP, a także o to, czy to teraz minister Sasin - a nie minister klimatu i środowiska Anna Moskwa - będzie wprowadzał rozwiązania dotyczące energii.

Dwa projekty ustaw

- Mamy już teraz dwa projekty ustaw, projekt ze strony Ministerstwa Klimatu i nieco inny, różniący się projekt, który czego innego trochę też dotyczy ze strony Ministerstwa Aktywów. Poleciłem minister Moskwie i premierowi Sasinowi zintegrowanie różnych pomysłów - powiedział szef rządu.

We wpisie na Facebooku premier Morawiecki zapowiedział, że rząd nie będzie tolerować sytuacji, w której nadzwyczajne zyski spółek Skarbu Państwa i spółek zagranicznych są realizowane kosztem obywateli albo instytucji wrażliwych.

Wskazał, że dzisiaj cenę z dostawą na przyszły rok sprzedaje się na Towarowej Giełdzie Energii licząc od ceny węgla w Holandii, a nie od ceny węgla, którą kupują zakłady energetyczne z polskich kopalń.

Nie ma zgody

"To mechanizm, który powoduje te wysokie propozycje na przyszły rok. Nie ma na to naszej zgody i mówię to bardzo wyraźnie. Nie może być tak, że kilkanaście osób z zarządów tych spółek bogaci się kosztem społeczeństwa" - napisał premier.

Zapowiedział przy tym opodatkowanie tych spółek, by uzyskać środki na dalsze finansowanie pomocy i programów socjalnych z budżetu państwa.

"Nie będziemy tolerować takiego ustalania cen, które jest pięcio- czy dziesięciokrotnie wyższe - marży, która jest 700, 800 zł, 900 zł na jednej megawatogodzinie - a z tym teraz mamy do czynienia" - napisał Morawiecki na Facebooku.

"Ceny na pewno będą iść w dół"

- Mogą to zrobić inaczej, wzywamy ich do tego, będę rozliczać z tego, ponieważ nie jest prawdą, że muszą one tylko i wyłącznie w ten sposób kształtować swoje ceny. Te ceny na pewno będą iść w dół - powiedział z kolei premier podczas konferencji w Świdniku.

WIG-ENERG

2 446,19 -61,00 -2,43% akt.: 18.12.2024, 17:15
  • Otwarcie 2 518,15
  • Max (czas) 2 539,51(18.12.2024 09:08)
  • Min (czas) 2 446,19(18.12.2024 17:01)
  • Wartość odniesienia 2 507,19
  • Suma obrotów 57 716 815,66
  • Liczba akt. instr. 14/14
  • Waga akt. instr. % 100,00
  • Poziom indeksu ZAMKNIĘCIE
Zobacz również: WIGind WIG.MS-ECM WIGmed

Zdaniem premiera Morawieckiego z zawirowania na rynku globalnym korzystają też zagraniczne podmioty, które chcą sobie ukształtować rynek, bo wiedzą doskonale, na czym to polega.

"Ja również wiem, na czym polegają te mechanizmy - rozumiem doskonale mechanizm kształtowania cen energii elektrycznej. Będziemy zdecydowanie domagali się jego zmiany tak, żeby dla Polaków było jak najtaniej. Jako premier będę tego pilnował" - oświadczył.

Premier Morawiecki poinformował, że najbliższe posiedzenia rządu planowane są na poniedziałek i środę.

W ubiegłym tygodniu premier poinformował, że rząd pracuje nad "Tarczą Solidarnościową", która zamraża w 2023 r. ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych na poziomie z 2022 r. do zużycia 2000 kWh rocznie.

Ceny będą zamrożone

Premier powtórzył, że ceny energii zostaną zamrożone w przyszłym roku "wbrew planom spółek energetycznych".

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

"Nie będzie podwyżek do zużycia w wysokości 2000 kilowatogodzin rocznie - a więc dla ogromnej większości polskich rodzin, zwłaszcza na prowincji. W obliczu światowego kryzysu energetycznego wdrożyliśmy kolejną Tarczę Solidarnościową. To konkretne rozwiązania i namacalna pomoc. Właśnie na niej opieramy naszą wiarygodność" - napisał premier na Facebooku.

Koszt wszystkich instrumentów wsparcia w obszarze energii elektrycznej dla gospodarstw domowych oraz dla przedsiębiorstw energochłonnych - jak wskazał premier - przekracza 30 mld zł.

Prezes PiS: Możliwe opodatkowanie nadzwyczajnych zysków dużych firm

- Prawdopodobnie zostanie wprowadzone opodatkowanie nadzwyczajnych zysków dużych firm - zapowiedział w niedzielę w Nysie (woj. opolskie) prezes PiS Jarosław Kaczyński.

- W tej chwili będą prawdopodobnie opodatkowania tych wszystkich firm, duże opodatkowania, które uzyskują nadzwyczajne zyski dzięki kryzysowi, bo są takie firmy - powiedział prezes PiS na spotkaniu z mieszkańcami Nysy.

Prezes PiS powiedział też podczas spotkania z mieszkańcami Nysy, że wyniki polskiej gospodarki, na tle wyników państw Unii Europejskiej, a także innych państw europejskich, są bardzo przyzwoite.

- W żadnym wypadku nie można powiedzieć, że w Polsce jest jakiś cięższy kryzys. (...) Można powiedzieć, że nasza gospodarka jest odporna na kryzys i jest dobrze kierowana i można być akurat w tych sprawach spokojnym - stwierdził Kaczyński.

Zapowiedział też, że w przyszłym roku "różne grupy dostaną wsparcie związane z inflacją, po to żeby potrzymać ich poziom życia".

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »