W 2016 roku 7,5 mld złotych z podatku od kredytów i od klientów sklepów
- W 2016 roku dochody budżetu pochodzące z dwóch nowych podatków - od kredytów (tzw. bankowego) i od klientów sklepów (tzw. danina od hipermarketów) - szacowane są na 7,5 mld złotych - poinformował podczas wtorkowego posiedzenia sejmowej Komisji finansów wiceminister finansów Leszek Skiba.
Sejmowa Komisja finansów opiniowała we wtorek projekt budżetu na 2016 rok w częściach dotyczących różnych instytucji finansowych.
Przedstawiciele resortu finansów relacjonowali m.in. wpływy pochodzące z dochodów podatkowych. W myśl projektu budżetu na 2016 rok szacowane są one na 276 mld 120 mln zł. Resort finansów, mówił wiceminister Leszek Skiba, planuje wzrost dochodów zarówno z PIT, CIT, jak i z VAT.
W przypadku nowych, wprowadzanych właśnie podatków wpływy szacowane są na ok. 7,5 mld zł (5,5 mld zł z podatku od kredytów, tzw. bankowego, 2 mld zł z podatku od klientów hipermarketów). Łącznie dochody podatkowe mają wzrosnąć o 8,1 proc.
Przedstawiciele MF informowali także m.in., że zapisane w budżecie dochody ze środków europejskich wynoszą ok. 62 mld zł.
Najwięcej emocji wśród posłów wywołała kwestia braku rozporządzenia, które ma określać plan finansowy rzecznika finansowego. Instytucja ta została utworzona jesienią ubiegłego roku w miejsce rzecznika ubezpieczonych.
Budżet RF referowała posłom pełniąca tę funkcję Aleksandra Wiktorow. Poinformowała, że rzecznik w 2016 roku ma wydać 17 mln zł, ale jest to kwota szacunkowa, bo RF utrzymuje się ze składek podmiotów kontrolowanych, a wciąż nie ma rozporządzenia ministra finansów, dotyczącego planu finansowego tej instytucji.
- Na początku wydawało mi się, że się przesłyszałam, iż minister finansów nie wydał wciąż rozporządzenia dotyczącego planu finansowego rzecznika finansowego - powiedziała była wiceminister finansów Izabela Leszczyna, obecnie posłanka PO. - Mamy do czynienia z karygodnym zaniedbaniem - dodała.
Obecna na posiedzeniu wiceminister finansów Hanna Majszczyk wyjaśniła jednak, że nie ma tu żadnego zaniedbania, po rozporządzenie jest przygotowywane, a ustawa o rzeczniku finansowym dała pół roku na jego przygotowanie, bo przez ten czas obowiązują jeszcze stare przepisy, dotyczące rzecznika ubezpieczonych.
Do polemiki doszło też przy omawianiu budżetu Komisji Nadzoru Finansowego na 2016 rok. Przewodniczący KNF Andrzej Jakubiak informował, że budżet ten wynosi 227 mln zł i stanowi 102 proc. budżetu na 2015 rok. W całości finansowany jest ze składek podmiotów nadzorowanych. Wzrost wydatków ma być przeznaczony m.in. na pięć nowych etatów w KNF.
Przewodniczący sejmowej komisji finansów Andrzej Jaworski (PiS) pytał, czym jest spowodowany ten wzrost zatrudnienia, skoro KNF już zatrudnia 984 osoby. Jakubiak wyjaśniał, że w związku z nową ustawą Komisja będzie finansowania ze składek szeregu nowych podmiotów, a nie tylko GPW i KDPW, jak dotąd. Stąd potrzeba nowych osób do obsługi tych składek.
Janusza Szewczaka (PiS) interesowała też kwestia potencjalnego konfliktu interesów w sytuacji, gdy członkowie kierownictwa KNF mają kredyty w bankach, które nadzorują. Jakubiak odpowiedział, że w ustawie o nadzorze nad rynkiem finansowym nie ma zakazu posiadania kredytów przez kierownictwo komisji.
Sejmowa komisja finansów omówiła też projekt budżetu GUS, którego planowane wydatki wynoszą ponad 416 mln zł i są o 3,8 proc. większe niż w 2015 roku.