Auchan odbiera pracownikom dodatek inflacyjny. Ich pensje wzrosną o grosze
Pracownicy Auchan skarżą się na to, że w tym roku ich pensją wzrośnie o około 100 złotych brutto. To efekt tego, że po rozmowach rocznych firma zdecydowała się nie przyznawać ponowie pracownikom dodatku inflacyjnego. Auchan, po przeprowadzeniu corocznych ocen pracowniczych, zdecydował się nie przyznawać ponowie pracownikom dodatku inflacyjnego. Firma wprowadziła go w zeszłym roku.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Coraz głośniej o niezadowoleniu pracowników Auchan ze względu na pensje. Pod jednym z tekstów na portalu wiadomoscihandlowe.pl kilka dni temu pojawił się następujący komentarz:
"Po 18 latach podwyżka brutto 90 zł na pełnym etacie, i to jeszcze podobno dużo, bo inni mają po 60 zł brutto na całym etacie, ledwo odbijamy od najniższej pensji w kraju i do tego brak wolnych sobót, i wolne pojedyncze dni" - napisała jedna z internautek.
Problem z podwyżkami widmo dostrzega również NSZZ "Solidarność" Region Mazowsze w Auchan. Związkowcy podkreślają, że większość pracowników przeszła już proces dorocznej oceny pracowniczej oraz związany z nim proces ewentualnego wzrostu wynagrodzeń pensji. Jak wynika z ich informacji, większości osób zarobki wzrosły o 100 zł brutto, a nawet mniej.
"To niepożądane zjawisko wiąże się z utratą tzw. dodatku inflacyjnego, który firma wprowadziła w 2021 roku. Pomimo postulatu NSZZ "Solidarność", zgłoszonego podczas rozmów płacowych na 2022 roku, dotyczącego włączenia dodatku do podstawy wynagrodzenia, Dyrekcja spółki nie zdecydowała się na taki krok. W konsekwencji decyzja ta doprowadziła do niepodpisania porozumienia płacowego na 2022 rok przez nasz związek" - czytamy w piśmie związkowców.
- Dodatki były skonstruowane w taki sposób, że jeśli pracownik przejdzie ocenę pracowniczą w kolejnym roku i dostanie nowe wynagrodzenie, traci ten bonus. I to bez względu na to, czy otrzyma podwyżkę po wspomnianej ocenie - mówi w rozmowie z naszym portalem Dariusz Paczuski, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" w Auchan Polska.
I dodaje: - W ciągu ostatnich trzech lat moje realne podwyżki wynosiły odpowiednio: 0 zł, nieco ponad 100 zł brutto i w tym roku znów 0 zł, uwzględniając utratę dodatku. Tak wyglądają trzy lata podwyżek szefa największego związku zawodowego w Auchan.
Związkowcom nie podoba się również sytuacja, w której nowo zatrudniony pracownik zarabia tyle samo, a czasami nawet więcej niż ten z wieloletnim stażem. Zdaniem Paczuskiego to sytuacja, która wywołuje duży niepokój wśród pracowników. Podkreśla, że niektórzy mówią "dość" i odchodzą z firmy.
Dodaje, że jeżeli sytuacja nie ulegnie zmianie, niewykluczone jest wejście w spór zbiorowy.
- Wewnątrz Komisji Międzyzakładowej pojawiają się głosy, że tę sytuację trzeba przerwać. Niektórzy z nas twierdzą, że związek powinien wejść w spór zbiorowy z pracodawcą. To efekt całokształtu sytuacji płacowej - mówi Paczuski.
O komentarz do tego tematu poprosiliśmy centralę sieci, jednak nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
W poniedziałek opisywaliśmy oferty dla nowych pracowników Auchan. Sieć poszukuje ich do pracy w sklepach w Warszawie i Piasecznie. Na swojej stronie internetowej opublikowała ona oferty pracy z których wynika, że od listopada pensje na stanowiskach, na które trwa nabór, urosną o 60 zł brutto.
Auchan poszukuje m.in. pracowników działu rybnego oraz owocowo-warzywnego, kasjera, a także pracownika magazynku, który będzie kompletował zamówienia z platformy Auchan.pl.
Michał Kokoszkiewicz
Zobacz również: