Spółka Jeronimo Martins Polska przekazała swoim pracownikom informacje o wprowadzeniu przepisów, które umożliwiają pracodawcy przeprowadzenie kontroli zarówno pod kątem obecności alkoholu we krwi, jak i innych środków odurzających. Jak wskazuje serwis wiadomoscihandlowe.pl, zapowiedziane przez właściciela sieci Biedronka zmiany obejmą pięć grup pracowników.
Są nimi: pracownicy sklepów oraz inni pracownicy przebywający na ich terenie; pracownicy biur; kadra menadżerska; pracownicy centrów dystrybucyjnych i fabryki zup oraz pracownicy użytkujący samochody służbowe lub własne do celów służbowych.
Spółka wskazała w cytowanym przez branżowy serwis komunikacie, że kontrole "na każdym etapie gwarantują pracownikom przestrzeganie godności oraz innych dóbr osobistych". W przypadku naruszenia zasad trzeźwości wśród wymienionych konsekwencji wskazano m.in. możliwość nałożenia kary porządkowej, rozwiązania umowy z zachowaniem okresu wypowiedzenia lub wypowiedzenie umowy z winy pracownika, bez zachowania okresu wypowiedzenia.
Nowe prawo pracodawców
Wprowadzenie przez Jeronimo Martins kontroli trzeźwości wynika z prawa, które weszło w życie 21 lutego br. Od tego dnia pracodawcy w Polsce mają możliwość przeprowadzenia kontroli pracowników na obecność w ich organizmach alkoholu lub środków działających podobnie do alkoholu. Aby tak się stało, zakład pracy musi ustalić odpowiednie procedury, wskazać je w regulaminie i poinformować o nich pracowników - co też zrobił właściciel Biedronki.
Zgodnie ze wspomnianymi regulacjami pracodawca może wprowadzić kontrolę trzeźwości pracowników, jeżeli będzie to niezbędne do zapewnienia ochrony życia i zdrowia lub ochrony mienia. W przepisach zastrzeżono, że kontrola trzeźwości nie może naruszać godności oraz innych dóbr osobistych pracownika i obejmuje badanie przy użyciu metod niewymagających badania laboratoryjnego, za pomocą urządzenia posiadającego ważny dokument potwierdzający jego kalibrację.
Oprac. AB
