FPP chce wprowadzenia bonów na posiłki dla pracowników
Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP) postuluje wprowadzenie szybkiej pomocy dla branży gastronomicznej. Eksperci zwracają uwagę, że wprowadzenie zwolnionych z PIT i ZUS bonów o wartości 560 zł miesięcznie na posiłki dla pracowników to dodatkowe 4 mld zł dla gospodarki.
Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP) zwraca uwagę, że wprowadzenie zwolnionych z PIT i ZUS bonów o wartości 560 zł miesięcznie na posiłki dla pracowników - dobrowolnie finansowanych przez pracodawcę - to 7,6 mld zł dodatkowego PKB.
To szczególnie ważne dla branży gastronomicznej - dotkniętej mocno skutkami pandemii koronawirusa - której wzrost mógłby dzięki temu sięgnąć ponad 4 mld zł rocznie.
- Uwzględniając przepływy między gałęziami gospodarki oraz efekty mnożnikowe, wzrost ilości zakładów pracy przekazujących pracownikom dofinansowania posiłków w formie kart przedpłaconej lub bonu z 3 proc. do 18 proc. zatrudnionych przyczyniłby się do zwiększenia PKB o 7,6 mld zł.
- System benefitów związanych z wyżywieniem korzystnie wpłynąłby również na kondycję branży gastronomicznej, będąc najbardziej stabilnym źródeł stałych przychodów dla wielu podmiotów. Obecnie rynek benefitów związanych w wyżywieniem działa na niewielką skalę - co oznacza, że zwolnienie ze składek nie istniejącego jeszcze obrotu nie skutkowałoby uszczupleniem dochodów sektora finansów publicznych.
Wygenerowany przez zachęty fiskalne popyt stałby się przedmiotem opodatkowania na dalszym etapie obrotu gospodarczego - w momencie opodatkowania konsumowanych posiłków VAT oraz dochodów z działalności sektora gastronomicznego - podkreśla Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP), prezes Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE).
Obecnie pracodawca może zapewnić dobrowolnie pracownikowi benefit w postaci posiłków i artykułów spożywczych, wykorzystując do tego karty lub bony żywieniowe (z pominięciem przypadków, w których jest to jego obowiązek wynikający z przepisów) - jednak zwolnienie tych świadczeń ze składek może być jedynie do kwoty 190 zł miesięcznie.
Limit ten nie był zmieniany od 2004 r. - w przeliczeniu na dzień roboczy zwolnienie wynosi zaledwie ok. 9 zł.
Z kart i bonów żywieniowych w Polsce korzysta 3 proc. uprawnionych ze względu na nieprecyzyjność przepisów prawnych i niską wartość kwoty zwolnionej z ZUS. W krajach Unii Europejskiej, gdzie benefity te korzystają z szerszego zakresu zwolnienia ze składek oraz PIT - np. Belgii, Słowacji, Rumunii - udział pracowników korzystających z kart lub bonów żywieniowych przekracza średnio 30 proc.