Jak podał Główny Urząd Statystyczny, w ostatnim dniu stycznia 2025 r. zbiorowość pracujących w gospodarce narodowej liczyła 15 mln i 48,3 tys. osób. Oznacza to spadek o 0,1 proc. w ujęciu rok do roku i o 0,8 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca.
Mniej Polaków pracuje, są też coraz starsi. Nowe dane GUS
Średnia wieku pracujących w gospodarce narodowej (liczona w latach) wyniosła 42,9 (w końcu grudnia 2024 r. było to 42,8, a w końcu stycznia 2024 r. - 42,7).
Wzrosła także mediana wieku pracujących na przestrzeni roku. W styczniu 2025 r. wyniosła ona 43 lata i była o jeden rok wyższa niż na koniec stycznia 2024 r.
Wśród ogółu pracujących w gospodarce narodowej większą część stanowią mężczyźni. W końcu stycznia 2025 r. ich udział wyniósł 52,6 proc. i było to o 0,1 pkt. proc. mniej niż miesiąc wcześniej - jak również w porównaniu z końcem stycznia 2024 r.
Dane te, jak wyjaśnia GUS, dotyczą osób pracujących w gospodarce narodowej mieszkających na terenie Polski lub za granicą. Każdy pracujący jest identyfikowany jeden raz - w swojej pracy głównej.
Najwięcej osób pracuje w przetwórstwie; dwie branże mocno sfeminizowane
GUS przeanalizował też sytuację w poszczególnych sekcjach PKD, czyli Polskiej Klasyfikacji Działalności. To pogrupowane typy działalności gospodarczej, branż czy sektorów; klasyfikacja ta jest wykorzystywana m.in. na potrzeby statystyki.
W styczniu 2025 r. najwięcej pracujących w gospodarce narodowej skupiała sekcja Przetwórstwo przemysłowe. Według stanu na dzień 31 stycznia 2025 r. było to 2 mln i 756 tys. osób, czyli 18,3 proc. ogółu pracujących w gospodarce narodowej. Udział ten był taki sam jak miesiąc wcześniej i o 0,2 pkt. proc. mniejszy niż w końcu stycznia 2024 r.
Druga pod względem liczby pracujących sekcja - Handel; naprawa pojazdów samochodowych - skupiała 14,5 proc. ogółu pracujących (tyle samo co w końcu grudnia 2024 r. i o 0,2 pkt. proc. mniej niż rok wcześniej).
GUS podał także, że na koniec stycznia 2025 r. najsilniej sfeminizowane były sekcje Opieka zdrowotna i pomoc społeczna oraz Edukacja.
