Niedzielski: Ustawa pozwalająca pracodawcy sprawdzić, czy pracownik jest zaszczepiony, czeka na cięższe czasy
- MZ przygotowało projekt ustawy pozwalającej pracodawcy na sprawdzenie, czy jego pracownik jest zaszczepiony. Jest w nim zapis mówiący o obowiązkowych szczepieniach medyków. Będziemy ten projekt trzymali na cięższe czasy - powiedział w środę w TVN24 minister zdrowia Adam Niedzielski.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Zapytany o ustawę pozwalającą pracodawcy na sprawdzenie, czy jego pracownik jest zaszczepiony, czy nie, Niedzielski przyznał, że taki projekt został przygotowany w Ministerstwie Zdrowia.
- On odbywa swoją ścieżkę legislacyjną. Jest już po decyzji Komitetu Stałego Rady Ministrów, który to zatwierdził. Teraz jest kolej, żeby ten projekt został wprowadzony na rząd - poinformował.
Dodał, że "dyskusja w komitecie wskazywała na to, że trzeba ten projekt dopracować". - Chociażby rektorzy zgłosili potrzebę, żeby też mieć możliwość weryfikacji studentów. Więc w porozumieniu z ministerstwem czy bezpośrednio z rektorami przygotujemy odpowiednie zapisy - zastrzegł.
- My będziemy ten projekt trzymali na cięższe czasy. Patrzymy sobie na różne parametry. Nie mówię tylko o epidemicznych wielkościach, ale też o pewnych preferencjach społecznych. Bo podejmowanie decyzji dotyczących walki z pandemią to nie jest tylko podejmowanie decyzji rekomendowanych przez ekspertów epidemicznych, bo tu trzeba uwzględniać o wiele więcej elementów - gospodarcze, społeczne itd. - ocenił.
Według ministra zdrowia w projekcie przygotowanym przez MZ jest zapis mówiący o obowiązkowych szczepieniach w podmiotach leczniczych. - Kierowałyby ich jednostki, bo zupełnie inna sytuacja jest w gabinecie stomatologicznym, a zupełnie inna sytuacja jest w hospicjum. Uważam, że szczególnie tam, gdzie mamy najciężej chorych, takie rozwiązania powinny być wdrożone - stwierdził.
Dodał, że w projekcie nie przewidziano obowiązku szczepienia osób pracujących w handlu lub nauczycieli.
Niedzielski zapowiedział, że w Europejskiej Agencji ds. Leków są już złożone badania dotyczące szczepień dzieci poniżej 12. roku życia. - Tam mamy naszego przedstawiciela, który przekazuje nam informacje, że mniej więcej na przełomie października i listopada powinna być decyzja dopuszczająca. I, oczywiście, jak tylko taka decyzja się pojawi, to my również dopuścimy możliwość szczepień - zaznaczył.
Według Niedzielskiego przesądzone jest, że ostatecznie trzecia dawka szczepionki będzie dostępna dla wszystkich chętnych. Podkreślił, że trwają konsultacje z ekspertami, kiedy to nastąpi.
Według Niedzielskiego apogeum czwartej fali nastąpi na przełomie listopada i grudnia.