Pracują w państwowej instytucji, a dostają mniej niż minimalna krajowa. "Jestem zaniepokojony"
Z informacji przekazanych przez Polską Akademię Nauk (PAN) wynika, że niektórzy z zatrudnionych w państwowej instytucji pracowników zarabiają poniżej minimalnej krajowej. PAN wyjaśnia, że taka sytuacja ma miejsce od niemal roku i dotyczy kilkuset osób, w tym m.in. pracowników pomocniczych jednostek naukowych.
Choć od 1 lipca br. minimalne wynagrodzenie za pracę wynosi 4300 zł, to setki osób zatrudnionych w PAN dostają specjalne dodatki, żeby nie otrzymywać pensji poniżej ustawowego minimum. Państwowa instytucja naukowa poinformowała o tym problemie w wydanym w ubiegłym tygodniu komunikacie.
"Zwłoka Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW) w pracach nad rozporządzeniem w sprawie warunków wynagradzania niektórych grup pracowników Polskiej Akademii Nauk powoduje, że kilkaset osób już od blisko roku zarabia mniej niż obowiązujące obecnie w Polsce minimalne wynagrodzenie" - czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie PAN. W trudnej sytuacji znaleźli się m.in. m.in. pracownicy pomocniczych jednostek naukowych i innych jednostek organizacyjnych PAN.
"Smutną konstatacją jest fakt, że konsekwencje ministerialnych zaniechań ponoszą pracownicy Polskiej Akademii Nauk" - podsumowano.
"Jestem głęboko zaniepokojony trudną sytuacją pracowników, tym bardziej że chodzi tu o grupę o najniższych wynagrodzeniach, najdotkliwiej odczuwającą rosnące koszty np. nośników energii" - przyznał w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" prof. Marek Konarzewski, prezes PAN.
Wypłacenie pensji poniżej minimalnego wynagrodzenia jest łamaniem praw pracowniczych. Więcej szczegółów na ten temat zdradził w rozmowie z "DGP" Robert Papliński, rzecznik prasowy PAN. Rozmówca dziennika wyjaśnił, że wynagrodzenie zasadnicze poniżej minimalnego wynagrodzenia za pracę otrzymuje ponad 200 osób, które są zatrudnione m.in. w archiwach, bibliotekach oraz muzeach.
Robert Papliński podkreślił, że akademia podnosi wysokość niektórych wynagrodzeń za pomocą dodatkowych świadczeń. PAN zwracała się już trzy razy do MNiSW w sprawie nowelizacji rozporządzenia, co - zdaniem akademii - jest jedyną możliwością na podniesienie wynagrodzeń zatrudnionych w niej osób. Instytucja zmaga się również z odpływem pracowników, którzy wybierają bardziej intratne posady.
"Biorąc pod uwagę wyłącznie kwestie finansowe, mamy bardzo niewiele argumentów, aby zachęcić do pracy wykwalifikowanych fachowców, wyspecjalizowanych pracowników technicznych czy doświadczonych menedżerów" - podsumował rzecznik prasowy PAN.