Pukają do drzwi Polaków. Inspektorzy z ZUS z nowymi uprawnieniami

Wykorzystanie L4 na urlop czy remont mieszkania jest od tego roku trudniejsze. Dzięki nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, inspektorzy ZUS zyskali nowe uprawnienia do kontroli pracowników przebywających na zwolnieniach lekarskich. Ustawa określa też, jakie czynności można na zwolnieniu wykonywać, aby nie zostać ukaranym.

Zgodnie z przyjętą nowelizacją, na zwolnieniu lekarskim zabronione będzie podejmowanie „aktywności niezgodnej z celem zwolnienia od pracy”. W uzasadnieniu do ustawy czytamy, że „aktywnością taką są wszelkie działania utrudniające lub wydłużające proces leczenia lub rekonwalescencję”. Nie zalicza się do nich np. czynności dnia codziennego takich jak dokonanie zakupów żywności, zakupu leków, materiałów medycznych, udania na zabieg medyczny czy kontrolę lekarską.

Lewe L4 pod lupą. Inspektorzy mają nowe uprawnienia

Osoby przebywające na zwolnieniu lekarskim mogą zostać skontrolowane przez inspektorów ZUS. Celem kontroli jest zweryfikowanie czy pracownik wykorzystuje zwolnienie lekarskie (L4) zgodnie z prawem. Jeśli zostało ono wystawione dla rodzica, aby mógł opiekować się chorym dzieckiem lub innym chorym członkiem rodziny, inspektorzy mogą chcieć ustalić, czy nie ma innych domowników, którzy mogliby sprawować te obowiązki. 

Reklama

Od początku roku inspektorzy ZUS zyskali uprawnienia, które ułatwią im kontrole. Dotychczas kontrole zasadności zwolnień lekarskich można było przeprowadzać w przedsiębiorstwach zatrudniających nie więcej niż dwadzieścia osób. Teraz pod lupę można wziąć również większe przedsiębiorstwa.

Kontrole nie tylko w domu. ZUS sprawdza L4

Poszerzono również zakres miejsc podlegających inspekcji. Kontrole nie ograniczają się już do adresu zamieszkania ani miejsca pobytu wskazanego w zwolnieniu. Inspektorzy mogą odwiedzać lokalizacje związane z działalnością gospodarczą. Również inne miejsca, które mogą pomóc ustalić, czy przebywający na zwolnieniu faktycznie choruje. 

“Zmiany dotyczą nie tylko pozostających w stosunku pracy i zgłoszonych do ubezpieczenia chorobowego ale także osób korzystających z zasiłków po rozwiązaniu umowy” - informuje Infor.pl. Oznacza to, że ZUS może teraz kontrolować wszystkich świadczeniobiorców - również  pobierających zasiłek chorobowy, opiekuńczy lub rehabilitacyjny. 

Kiedy okaże się, że powodem wzięcia L4 nie jest choroba ani opieka, inspektorzy będą mogli wstrzymać dalsze wypłaty z ZUS. Będą mieli też prawo domagać się zwrotu wydanych na to pieniędzy. 

Wyjątek od reguły

Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych bierze pod uwagę wyjątkowe sytuacje, w których praca podczas L4 jest dozwolona. Są nimi tzw. czynności incydentalne, “których podjęcia w okresie zwolnienia od pracy wymagają istotne okoliczności” - czytamy w uzasadnieniu do ustawy. Karom nie będzie podlegało np. podpisanie faktur, listów przewozowych i innych dokumentów, których zaniechanie mogłoby prowadzić m.in. do strat finansowych pracodawcy czy kontrahenta. 

W 2023 r Polacy pobrali łącznie 27 mln zwolnień lekarskich. Nawet 36 proc. kontrolowanych przez inspektorów L4 było wykorzystanych niezgodnie z przeznaczeniem - wynika z danych Conperio, firmy konsultingowej specjalizującej się w problemach absencji chorobowej. Ponad 30 proc. badanych przyznało, że zdarzyło im się pójść na zwolnienie lekarskie pomimo dobrego stanu zdrowia. Najczęstszymi powodami lewego L4 jest potrzeba odpoczynku, problemy rodzinne i złe relacje z szefem. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »