Rząd w końcu wzmocni Państwową Inspekcję Pracy. Ma to być wpisane do zrewidowanego KPO
Wpisanie wzmocnienia kompetencji Państwowej Inspekcji Pracy do KPO daje szansę na przyspieszenie zapowiadanych wcześniej prac. - Cieszy nas tryb wprowadzania tych zmian z wykorzystaniem unijnych kamieni milowych, bo oznacza to, że rząd jest zdeterminowany do przeprowadzenia reformy Państwowej Inspekcji Pracy pod nadzorem Komisji Europejskiej - mówi Interii Marcin Stanecki, Główny Inspektor Pracy, komentując zapowiedź minister Katarzyny Pełczyńskiej - Nałęcz.
Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, zapowiedziała w rozmowie z Money.pl, że rząd rezygnuje z oskładkowania umów zlecenia, proponując w zamian wzmocnienie uprawnień Państwowej Inspekcji Pracy. Ma to być elementem rewizji KPO.
Potwierdziła, że pewne kamienie milowe nie będą realizowane lub będą realizowane później. Nie będzie realizowane oskładkowanie umów cywilnoprawnych, a w zamian mają być inne reformy, które zdaniem rządu są korzystniejsze dla polskiego rynku pracy. W połowie stycznia rozpocznie się krótka rewizja KPO, która ma na celu modyfikację zapisów i umożliwienie realizacji złożonych wniosków na nowych zasadach.
- Proponujemy wzmocnienie Państwowej Inspekcji Pracy. Chcemy przekształcić ją z relatywnie słabej instytucji w skuteczną agendę państwową, która będzie efektywnie egzekwować prawo. Zamiast oskładkowania, które zwiększałoby koszty pracy i miałoby efekty antyrozwojowe, stawiamy na realną ochronę poprzez efektywne działanie inspekcji - dodała Pełczyńska-Nałęcz.
O wzmocnienie kompetencji PIP od miesięcy zabiega Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki. Chodzi między innymi o możliwość wydania decyzji administracyjnej przez inspektora pracy o zamianie kontraktu cywilnoprawnego na etat oraz podniesienie wysokości mandatów i kar, jakie może nakładać inspekcja, bo obecnie są one bardzo niskie.
- Bardzo cieszy nas w Inspekcji Pracy podjęcie przez rząd przygotowań do gruntownej reformy naszej instytucji. Inspekcja Pracy ma bowiem ogromny potencjał, dzięki któremu może w mądry i zrównoważony sposób przeciwdziałać patologiom, jakie mają obecnie miejsce na polskim rynku pracy. Perspektywa sprawnej reformy Państwowej Inspekcji Pracy to dobra wiadomość zarówno dla zatrudnionych, jak i dla biznesu. Inspekcja nie jest bowiem przeciwnikiem przedsiębiorców, a wręcz przeciwnie, inspektorzy starają się ich wspierać na wiele różnych sposobów. Zmiany mają zaś na celu wyposażenie inspektorów w narzędzia pozwalające na skuteczne zwalczanie skrajnych nieprawidłowości, które niestety coraz częściej obserwujemy w Polsce - gdy zarówno nasi rodzimi jak i zagraniczni pracownicy są zatrudniani poniżej standardów wynikających z polskich przepisów. Efektem takich działań jest nieuczciwa konkurencja przedsiębiorców działających zgodnie z polskim prawem - mówi Interii Stanecki.
Nie ukrywa, że wiąże z tą zapowiedzią spore nadzieje.
- Tym bardziej cieszy nas tryb wprowadzania tych zmian z wykorzystaniem unijnych kamieni milowych, bo to oznacza, że nasz rząd jest zdeterminowany do przeprowadzenia reformy Państwowej Inspekcji Pracy pod nadzorem Komisji Europejskiej. Jesteśmy chętni do współpracy przy kształtowaniu nowych przepisów, służąc naszą wiedzą i doświadczeniem. Do wykorzystania jest także praktycznie gotowy projekt zmian ustawy, nad którym pracujemy w Inspekcji Pracy od wielu już miesięcy - mówi Stanecki.
Szef PIP we wcześniejszej rozmowie z Interią podkreślał, że nie chodzi o całkowitą likwidację umów cywilnoprawnych, ale reagowanie tam, gdzie są one nadużywane.
Przypomnijmy, że PIP podlega bezpośrednio marszałkowi Sejmu. Jeszcze niedawno była wciąż niezrealizowana zapowiedź powołania zespołu z udziałem szef PIP, marszałka oraz minister rodziny i pracy, który miałby konsultować te zmiany. Wpisanie ich jako kamień milowy w ramach rewizji KPO może przyspieszyć proces.
Jak pialiśmy w grudniu, PIP oprócz zabiegów o wzmocnienie uprawnień pracuje także nad innymi zmianami, które nie wymagają regulacji ustawowych. Chodzi m.in. o pozyskanie dostępu do danych ZUS, co dałoby kompleksowe dane o podmiocie typowanym do kontroli.
Monika Krześniak-Sajewicz