Wielka Brytania: Milton Keynes - tu znajdziesz pracę
Polacy zainteresowani wyjazdem zarobkowym na Wyspy powinni zwrócić uwagę na angielskie Milton Keynes. To jedno z niewielu miast w Wielkiej Brytanii, w którym stosunkowo łatwo można znaleźć pracę.
Milton Keynes to młode, ponad 240 tys. miasto, które powstało niespełna 45 lat temu. O jego utworzeniu w 1967 roku zdecydował brytyjski rząd. W założeniu władz nowe miasto miało stanowić samodzielne centrum o znaczeniu ponadlokalnym. Chodziło też o zmniejszenie gęstości zaludnienia Londynu i Birmingham. Dlatego też usytuowano je w miejscu oddalonym równomiernie od wspomnianych metropolii.
Miasto znajduje się w połowie drogi pomiędzy Londynem a Birmingham oraz między Oksfordem a Cambridge. Jego nazwę zaczerpnięto od wsi położonej niegdyś na terenie obecnego Milton Keynes.
Z uwagi na sprzyjające położenie, tuż po otwarciu brytyjskiego rynku pracy przyjechało tu wielu naszych rodaków. To m.in. dzięki imigrantom z Europy Wschodniej w ciągu ostatnich dziesięciu lat liczba mieszkańców Milton Keynes wzrosła o ponad 30 tys. Nie pozostało to bez wpływu na gospodarczy rozwój miasta, co zresztą znalazło swoje odbicie w rankingach. W corocznym zestawieniu Cities Outlook 2012, Milton Keynes trafiło na listę pięciu brytyjskich miast z najlepszymi perspektywami zatrudnienia.
Z racji silnie rozwiniętego sektora logistyczno-produkcyjnego jest to znakomite miejsce dla osób poszukujących stałej pracy w magazynach lub na produkcji. Nasi rodacy pracują tu nie tyko w sektorze przemysłowym i logistyce, ale też w licznych pubach i restauracjach. Jednym z Polaków, który swą przygodę z Anglią zaczynał od Milton Keynes był Michał z Rawicza (woj. wielkopolskie). - Pracowałem w tym mieście przez niecałe dwa lata. Najpierw jako pakowacz w fabryce ciastek, a potem jako kelner w restauracji Red Hot World Buffet & Bar - wspomina chłopak.
- Wielu moich znajomych trafiło tu do fabryk i magazynów. Takich ofert w okolicznych agencjach jest tu naprawdę dużo, nawet dla osób nieznających języka. Muszą się one jednak liczyć z pracą za najniższe stawki. Z kolei osoby mówiące dobrze po angielsku mają tu naprawdę w czym wybierać.
Milton Keynes stanowi ważny ośrodek zatrudnienia dla wszystkich okolicznych miasteczek. Spośród 130 tys. osób pracujących w mieście, blisko 40 tys. pochodzi z innych miejscowości.
Miłośnikom Formuły 1 Milton Keynes kojarzy się głównie z siedzibą Red Bull Racing i fabryką bolidów. Znajdują się tu także magazyny tak znanych firm, jak Amazon czy DHL. Swoje powierzchnie magazynowe w Milton Keynes posiada również IKEA i Carphone Warehouse, jedna z największych niezależnych sieci sprzedaży telefonów komórkowych w Europie.
W Milton Keynes znajduje się też wiele hoteli, w których można spotkać polskich pracowników. Są tu m.in. tak popularne sieci tanich hoteli, jak Travelodge czy Premier Inn. Nasi rodacy zatrudniani są tam głównie w charakterze personelu sprzątającego, ale nie tylko. Osoby znające język mogą liczyć na lepszą posadę. Imigranci z Polski pracują też w okolicznych sieciach handlowych m.in. w dużym markecie należącym do Tesco. Swoje sklepy mają tu także takie sieci, jak Morrison czy John Lewis.
Z początkiem października w wielu brytyjskich firmach rozpoczął się przedświąteczny "busy time". Agencje w Milton Keynes poszukują już dodatkowych ludzi do pracy, głównie w magazynach, na produkcji oraz w handlu. To doskonały moment, by skorzystać z okazji i rozejrzeć się za jakimś ciekawym zajęciem.
Poszukiwanie pracy warto rozpocząć od wizyty w lokalnych agencjach. W samym centrum i bliskich okolicach jest ich kilkanaście. W niektórych z nich pracują Polki, co jest szczególnie dobrą wiadomością dla osób nieznających języka.
Oferty pracy znajdziesz też w biurze Jobcentre Plus oraz w internecie.
Wyjazd do Milton Keynes to dobry pomysł na zwiększenie swoich szans na znalezienie pracy. Z Polski najłatwiej dotrzeć tam samolotem lądując na lotnisku w Luton, które oddalone jest od tego miasta o zaledwie 35 km. Stamtąd już łatwo dojedziemy do celu autostradą M1, która od południa łączy Milton Keynes z Londynem, a od północy prowadzi w kierunku Birmingham.
Maciej Sibilak