Zarobki w sektorze przemysłowym. Kto może liczyć na 20-procentowe podwyżki?

W sektorze przemysłowym pracodawcy zakładają wzrost płac o co najmniej 10 proc. Na większe, nawet 20-proc. podwyżki mogą liczyć pracownicy niższego szczebla - wynika z badania Grafton Recruitment we współpracy z Gi Group.

Jak zauważono w raporcie nt. wynagrodzeń w sektorze przemysłowym, kwietniowe dane GUS o produkcji przemysłowej wskazują na spowolnienie - wskaźnik wzrósł o 13 proc. rok do roku, mniej od oczekiwań analityków, w ujęciu miesięcznym nastąpił spadek o 11,3 proc.

Pomimo prognoz na temat zbliżającej się recesji, sektor przemysłowy zdaje się być w dobrej kondycji: wynagrodzenia rosną, a zapotrzebowanie na pracowników nie maleje - wskazano.

Kto może liczyć na największe podwyżki płac?

Z raportu wynika, że przedsiębiorstwa przemysłowe zakładają wzrost płac o co najmniej 10 proc. Pracownicy niższego szczebla mogą liczyć na podwyżki średnio o 12 proc., a specjaliści średnio o 10 proc. Najmniejszy wzrost wynagrodzeń, podobnie jak w ub.r., przewidywany jest dla kadry zarządzającej i kierowniczej (7 proc.). Jedynie w obrębie obszaru badań i rozwoju (R&D) w kategorii wysokich stanowisk pracownicy mogą liczyć na wzrost płac na poziomie 13,5 proc.

Reklama

Nadal najbardziej poszukiwani są wykwalifikowani i niewykwalifikowani pracownicy produkcji - to w tej grupie zauważalne są największe wzrosty wynagrodzeń, przekraczające nawet 20 proc. dla wybranych stanowisk, w tym: pracownika magazynu, operatora wózka widłowego czy operatora maszyn. Jak wyjaśniono, osoby z najniższymi płacami otrzymują procentowo największą rekompensatę w związku z rosnącą inflacją, sprzężoną z dużym popytem na ich umiejętności.

W kategorii Chemia & FMCG w województwach dolnośląskim i śląskim wykwalifikowany pracownik produkcji może liczyć na widełki płacowe od 3,8 tys. do 5 tys. brutto, a w małopolskim od 3,8 tys. do 4,8 tys. brutto. Na wzrost wynagrodzeń mogą liczyć inżynierowie różnych specjalizacji (jakości, procesu). Średni wzrost wynagrodzenia w grupie Chemia i FMCG dla badanych województw to 13 proc. rdr.

Również pracownicy działów wsparcia (back office) mogą w tym roku liczyć na podwyżki płac. Średni wzrost wynagrodzenia w tej grupie wynosi niemal 10 proc. Specjalista ds. controllingu zarobi w tym roku 6-8 tys. brutto w woj. podkarpackim, lubelskim i świętokrzyskim, 7-10 tys. w dolnośląskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim, opolskim i pomorskim oraz 8-10 tys. w małopolskim i 8,5-10,5 tys. w mazowieckim.

W kategorii centrów dystrybucyjnych specjalista ds. logistyki zarobi w tym roku między 6,5-7 tys. a 9 tys. brutto w województwie dolnośląskim, śląskim i pomorskim oraz 6-8,5 tys. w wielkopolskim. Na stanowisku spedytora na najniższe widełki mogą liczyć pracownicy w woj. łódzkim (5-8 tys.). W pozostałych plasują się one pomiędzy 5,5 tys. a 8,5 tys., z najwyższymi wynagrodzeniami na tym stanowisku w woj. mazowieckim (7-9 tys.).

Analizę wynagrodzeń przeprowadzono w pierwszym kwartale tego roku. Podano wysokość wynagrodzeń brutto miesięcznie w przedziale wartości minimum - maksimum.

kmz/ drag/

PAP
Dowiedz się więcej na temat: zarobki | przemysł
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »