20 lat temu podpisano Traktat z Maastricht
Powołanie do życia pozbawionej granic wewnętrznych Unii Europejskiej o politycznej tożsamości, unia walutowa i euro, europejskie obywatelstwo oraz wspólna polityka zagraniczna - to niektóre z nowości, jakie przyniósł przyjęty 20 lat temu Traktat z Maastricht.
Traktat o Unii Europejskiej, bo tak brzmi oficjalna nazwa tego kolejnego dokumentu zmieniające podstawy prawne integracji Europy Zachodniej, został podpisany 7 lutego 1992 roku w Maastricht w Holandii, a wszedł w życie 1 listopada 1993 roku. Sygnatariuszami było 12 ówczesnych krajów członkowskich: Belgia, Dania, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Luksemburg, Portugalia, Niemcy, Wielka Brytania i Włochy.
Był wynikiem zmian zachodzących w ówczesnej Europie po upadku żelaznej kurtyny i zjednoczeniu Niemiec. Jednocześnie był pokłosiem ożywienia dynamiki integracji z czasów charyzmatycznego przewodniczącego Komisji Europejskiej Jacquesa Delorsa (1985-94), którego głównym dziedzictwem jest wdrożenie wspólnego jednolitego rynku. Do przygotowanej przez Traktat z Maastricht UE, o potwierdzonej tożsamości na arenie międzynarodowej i stawiającej pierwsze kroki w prowadzeniu wspólnej polityki zagranicznej, weszły w 1995 roku Austria, Szwecja i Finlandia.
By pokazać, że integracja europejska nie wynika tylko z gospodarczych, ale także politycznych ambicji, dotychczasowa nazwa Europejska Wspólnota Gospodarcza została zmieniona na Wspólnota Europejska. Wraz z Europejską Wspólnotą Węgla i Stali oraz Euratomem, stała się ona jednym z tzw. filarów nowo powołanej Unii Europejskiej.
Wszyscy mieszkańcy krajów UE zyskali nowo wprowadzone europejskie obywatelstwo, istniejące równolegle z obywatelstwami narodowymi. Obywatele Unii Europejskiej uzyskali tym samym nowe prawa m.in. do swobodnego poruszania się i mieszkania na całym obszarze wspólnoty, do ochrony przez władze dyplomatyczne i konsularne innego kraju członkowskiego, czy prawo do przedstawiania petycji do Parlamentu Europejskiego.
Kraje uchwaliły dla siebie nowe ambitne cele, z których największym była unia walutową oparta na wspólnej walucie. Najpierw euro obowiązywało jako waluta przeliczeniowa, a w 2002 roku banknoty i monety zostały wprowadzone do obiegu w 12 krajach strefy.
Traktat wprowadził wskaźniki i zasady, jakie musi spełniać kraj aspirujący do członkostwa w strefie wspólnej waluty. Najważniejsze z tych tzw. kryteriów z Maastricht to dług publiczny nieprzekraczający 60 proc. PKB i deficyt budżetowy nie wyższy niż 3 proc. PKB.
Dokument stanowił nowy etap w historii europejskiej integracji, ponieważ otwierał drogę do integracji politycznej. W pierwszym filarze, opartym na dawnej EWG, Traktat precyzował, że kraje członkowskie podejmują działania za pośrednictwem wspólnych instytucji tzw. metodę wspólnotową: KE składa wniosek Radzie ministrów i Parlamentowi Europejskiemu, które go rozpatrują, proponują zmiany i ostatecznie przyjmują jako unijne prawo. Tą metodą do dziś przyjmuje się znakomitą większość aktów prawnych.
Traktat z Maastricht wzmacniał rolę Parlamentu Europejskiego, zwiększając jego uprawnienia prawodawcze i kontrolne. Parlament został też zaangażowany w proces zatwierdzania Komisji Europejskiej. Przedłużono ponadto kadencję Komisji z czterech do pięciu lat, tak aby zrównać ją z kadencją eurodeputowanych. Wprowadzono zasadę, że Rada (ministrów) UE większość decyzji ma podejmować kwalifikowaną większością głosów, a nie jednomyślnie, co świadczy o politycznych ambicjach sygnatariuszy do zacieśniania integracji i przekazywania kolejnych kompetencji unijnym instytucjom.
Drugi filar ustanowił wspólną politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, a także umożliwił krajom członkowskim podjęcie wspólnych działań w tym obszarze. Trzeci filar dotyczył współpracy w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych.
Szybko okazało się, że Traktat z Maastricht wymaga zmian i poprawek. Już w 1997 roku podpisano Traktat z Amsterdamu (chodziło głównie o uporządkowanie i skonsolidowanie tekstów traktatowych tworzących prawo pierwotne UE). W 2001 roku podpisano Traktat z Nicei (wszedł w życie w 2003 r.), by wprowadzić reformy instytucjonalne przygotowujące UE do rozszerzenia o 10 nowych członków, w tym Polskę.
Po fiasku europejskiej konstytucji, w 2007 roku podpisano Traktat z Lizbony, który radykalnie posuwa do przodu integrację polityczną: znacząco wzmacnia Parlament Europejski, nadaje UE osobowość prawną, wprowadza stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej (kadencja 2,5 roku) i wysokiego przedstawiciela ds. polityki zagranicznej, którego początkowo planowano nazywać ministrem spraw zagranicznych.
Usprawnieniu podejmowania decyzji służy zastąpienie zasady jednomyślności w Radzie UE (czyli zniesienie prawa weta pojedynczych państw) w ponad 40 sprawach, głównie proceduralnych, ale weto utrzymano w tak zasadniczych kwestiach jak zmiany w traktatach, poszerzenie UE, polityka zagraniczna i obronna, zabezpieczenie socjalne, podatki i kultura.
Ale udoskonalanie procesów zapoczątkowanych Traktatem z Maastricht trwa nadal, w odpowiedzi na krytykę, że wspólnej walucie euro nie towarzyszy wspólna polityka gospodarcza eurolandu, co częściowo ma być powodem obecnego kryzysu zadłużenia. Na styczniowym szczycie UE przywódcy 25 państw (poza Wielką Brytanią i Czechami) uzgodnili pakt fiskalny z regułą wydatkową, według której roczny deficyt strukturalny nie przekracza 0,5 proc. nominalnego PKB.
Nowa umowa pod nazwą "Traktat o stabilności, koordynacji i zarządzaniu w Unii Gospodarczej i Monetarnej" ma być podpisana w marcu przez 25 krajów UE i wejść w życie 1 stycznia 2013 roku, przy założeniu, że do tego czasu będzie ratyfikowana przez 12 z 17 państw strefy euro.