Kiedy Polska wejdzie do strefy euro?

Dwie podwodne torpedy wycelowane w UE

Referenda ws. niepodległości - takie jak czwartkowe głosowanie w Szkocji czy planowane na listopad przez Katalonię - są jak podwodne torpedy dla integracji europejskiej - oświadczył premier Hiszpanii Mariano Rajoy, występując dziś w parlamencie.

Referenda ws. niepodległości - takie jak czwartkowe głosowanie w Szkocji czy planowane na listopad przez Katalonię - są jak podwodne torpedy dla integracji europejskiej - oświadczył premier Hiszpanii Mariano Rajoy, występując dziś w parlamencie.

Jego zdaniem procesy takie wywołują "większą recesję gospodarczą i biedę".

Hiszpański premier mówił deputowanym, że duchem czasu jest integracja, a nie oddzielanie się, dlatego - jak tłumaczył - trudno byłoby mu zgodzić się na przeprowadzenie referendum. Rajoy już wcześniej zapowiedział, że przeprowadzenie plebiscytu w Katalonii byłoby sprzeczne z hiszpańską konstytucją i w żadnym wypadku nie zostanie zaakceptowane przez rząd.

Występując w parlamencie, Rajoy tłumaczył, że jeśli Szkocja wybierze niepodległość, to będzie musiała ubiegać się na nowo o członkostwo w UE, przechodząc wszystkie wymagane procedury. Jak przekonywał, z traktatów unijnych wynika jasno, że "jeśli część kraju oddziela się, to staje się ona stroną trzecią w relacjach z UE". Dołączenie do Unii mogłoby zająć "separatystycznym terytoriom w kraju członkowskim" lata i proces ten wymagałby ratyfikowania przez 28 państw członkowskim - mówił hiszpański premier. Wcześniej Rajoy zasugerował, że mógłby zablokować wejście Szkocji do UE - przypomina portal BBC News, który relacjonuje jego wystąpienie. Z kolei szef autonomicznych władz Katalonii Artur Mas powiedział niedawno BBC, że ma nadzieję, iż Szkoci zagłosują za oddzieleniem się od Wielkiej Brytanii, a niepodległa Szkocja będzie przyjęta do UE. Byłoby to jego zdaniem dowodem, że to samo może zrobić niepodległa Katalonia. Według hiszpańskich danych zamieszkana przez 7,5 mln ludzi Katalonia wytwarza ok. 18 proc. hiszpańskiego PKB. Katalończycy uważają jednak, że dostają z powrotem nieproporcjonalnie mniej z podatków ściąganych przez rząd centralny, a dzięki ich pracowitości i gospodarności utrzymuje się inne, bardziej zacofane regiony kraju. Poparcie dla haseł niepodległości Katalonii wzrosło - jak zauważa BBC - wraz z hiszpańskim kryzysem gospodarczym.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »