Niemiecki Trybunał Konstytucyjny dał zielone światło dla EMS
Niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny orzekł w środę, że Niemcy mogą ratyfikować traktat o europejskim funduszu ratunkowym EMS, jeśli zostanie zagwarantowane, że ich odpowiedzialność finansowa z tego tytułu nie przekroczy uzgodnionych 190 mld euro.
Wyrok ten ogłosił w Karlsruhe prezes trybunału Andreas Vosskuhle. Sędziowie odrzucili wnioski o wstrzymanie procesu ratyfikacji Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego do czasu merytorycznego rozpatrzenia skarg konstytucyjnych, co mogłoby potrwać wiele miesięcy.
- Analiza wniosków wykazała, że jest wysoce prawdopodobne, iż zaskarżone ustawy nie naruszą konstytucji - powiedział Vosskuhle. Zaznaczył, że orzeczenie ma charakter wstępny.
Jak powiedział, Niemcy mogą przystąpić do EMS tylko wówczas, gdy zostanie zagwarantowane, że zobowiązania finansowe Niemiec nie wzrosną ponad uzgodnioną kwotę 190,24 mld euro. - Żaden zapis tego traktatu (o EMS) nie może być sformułowany w sposób, który umożliwiałby zwiększenie tego udziału bez zgody niemieckich przedstawicieli w gremiach EMS - powiedział Vosskuhle.
Według prezesa trybunału zarówno niemiecki Bundestag, jak i druga izba parlamentu, Bundesrat, muszą być należycie informowane o działaniach EMS.
Orzeczenie sądu w Karlsruhe oznacza, że prezydent RFN Joachim Gauck może złożyć podpis pod ustawą ratyfikacyjną. Dzięki temu EMS, czyli stały fundusz o wartości 700 mld euro na wsparcie nadmiernie zadłużonych krajów strefy euro i jeden z kluczowych instrumentów walki z kryzysem wspólnej waluty, mógłby zacząć funkcjonować w październiku.
Początkowo planowano, że EMS wejdzie w życie już 1 lipca tego roku, ale uniemożliwiły to właśnie skargi do niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego.
Skargi wniosły m.in. partia Lewica, stowarzyszenie "Więcej Demokracji", wspierane przez 37 tysięcy obywateli, i eurosceptyczny poseł bawarskiej chadecji CSU Peter Gauweiler. Argumentują oni, że EMS, a także przyjęty z inicjatywy Berlina pakt fiskalny UE o wzmocnieniu dyscypliny budżetowej, zanadto ingerują w kompetencje parlamentu Niemiec w kwestiach budżetowych oraz obciążą Niemcy odpowiedzialnością za długi innych państw eurolandu.
_ _ _ _ _
Europejski Mechanizm Stabilizacyjny i pakt fiskalny to filary planu walki z kryzysem w Europie. Jeśli niemiecki Trybunał zablokowałby ten instrument, to operację ratowania eurolandu trzeba by zaczynać od nowa.
Przed decyzją TK, nie brakowało opinii, że od tego orzeczenia może zależeć przyszłość całej strefy euro. Zdaniem analityków, uruchomienie mechanizmu stabilizacyjnego, czyli nowego funduszu dla krajów dotkniętych kryzysem, już opóźniło się o ponad dwa miesiące. Ustawę zaskarżono do Trybunału, bo zdaniem ich przeciwników, zbyt mocno ogranicza ona kompetencje niemieckiego parlamentu w sprawach budżetowych.
Orzeczenie sądu w Karlsruhe
Dzisiejsza decyzja sądu ma szczególne znaczenie dla niemieckiej opinii publicznej zaniepokojonej perspektywą rosnących zobowiązań finansowych Niemiec z powodu kosztów pomocy zadłużonym państwom strefy euro.
Niemcy bardziej ufają Bundesbankowi i sądowi konstytucyjnemu niż rządowi i Bundestagowi - wskazuje analitycy Morgan Stanley.
Wcześniej w orzeczeniach odnoszących się do Traktatu Lizbońskiego, funduszu ratunkowego dla Grecji i EFSF, sąd w Karlsruhe wyraził obawy, że zbyt daleko idący transfer suwerennych uprawnień państwa w kształtowaniu polityki budżetowej do ponadnarodowych instytucji europejskich może zaszkodzić demokracji. Niemiecka konstytucja stwierdza, że nie można wprowadzać żadnych poprawek odnoszących się do zasad demokratycznych - zaznacza MS.
- - - - - -
Premier Włoch Mario Monti nazwał "doskonałą wiadomością" orzeczenie niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego, który w środę zgodził się na ratyfikację funduszu ratunkowego EMS i paktu fiskalnego UE.
Federalny Trybunał Konstytucyjny orzekł, że Niemcy mogą ratyfikować traktat o funduszu EMS, jeśli zostanie zagwarantowane, że niemiecka odpowiedzialność finansowa z tego tytułu nie przekroczy ustalonych 190 mld euro bez zgody Bundestagu.
W reakcji na to orzeczenie szef włoskiego rządu oświadczył na konferencji prasowej w Rzymie: "To dobra, doskonała wiadomość, bo usunięto ostatnią przeszkodę dla wejścia w życie traktatu o funduszu ratunkowym i fiskalnego".
Wyraził opinię, że ograniczenia wskazane w wyroku niemieckiego Trybunału nie oznaczają "nieprzewidzianego zahamowania procesu stabilizacji rynków".
- Uważam, że orzeczenie mówi jedynie to, że po to, aby zwiększyć zaangażowanie ze strony Niemiec, potrzebne jest zajęcie stanowiska przez dwie izby niemieckiego parlamentu. A to nie wydaje mi się zaskakujące- dodał Monti.
Czytaj raport specjalny serwisu Biznes INTERIA.PL "Świat utknął w kryzysie finansowym"