Kiedy Polska wejdzie do strefy euro?

Porażka pakietu antykryzysowego

Włoski pakiet antykryzysowy nie sprawdził się pierwszego dnia po wejściu w życie. Na giełdzie mediolańskiej stracono w poniedziałek 12 miliardów euro i komentatorzy zastanawiają się, co jeszcze trzeba zrobić, aby poprawić tę sytuację.

 Włoski pakiet antykryzysowy nie sprawdził się pierwszego dnia po wejściu w życie. Na giełdzie mediolańskiej stracono w poniedziałek 12 miliardów euro i komentatorzy zastanawiają się, co jeszcze trzeba zrobić, aby poprawić tę sytuację.

"Jak było do przewidzenia, zawierucha trwa" - stwierdza "Corriere della Sera", dodając, że dotyka ona nie tylko Włoch, ale całej Europy. Zdaniem mediolańskiego dziennika, gra idzie w tej chwili o uratowanie włoskiej gospodarki, ale również o przeżycie europejskiej unii walutowej, która okazała się niezdolna do rozwiązania kryzysu. "Corriere" nie po raz pierwszy radzi Włochom, by trzymały się Niemiec, zacieśniając z nimi więzy, a także nalegając, by Berlin wziął w swoje ręce przywództwo Eurolandu.

Prostszy sposób na wyjście z kryzysu ma rzymska "La Repubblica". Według opozycyjnego dziennika, wystarczy bowiem odejście Silvio Berlusconiego. Gazeta twierdzi, że premier został już ubezwłasnowolniony przez Unię Europejską, Kwirynał i narodowy bank włoski i faktycznie nie rządzi Włochami.

Reklama
IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: włoski | porażki | pakiet antykryzysowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »