Marcin Nedwidek, Uniqa Polska: Trzeba się liczyć z droższymi polisami
Musimy mieć świadomość, że zmiany klimatyczne: huragany, podtopienia i burze wpływają na ceny składek ubezpieczeniowych. Podobnie jak rosnące ceny napraw samochodów - przypomina Marcin Nedwidek, prezes Uniqa Polska. Podczas rozmowy z Interią na XXX Forum Ekonomicznym w Karpaczu przyznał, że na rynku stawki za ubezpieczenia domów i samochodów mogą wzrosnąć o kilka-kilkanaście.
Długoterminowym czynnikiem podnoszącym koszty ubezpieczeń jest pogoda. Nasilające się burze, gradobicia, powodzie wyrządzają coraz więcej szkód. - Rosną odszkodowania. (...)
Te trendy, zmiany klimatu też wpłyną na cenę ubezpieczenia - wyjaśnia Marcin Nedwidek.
Wskazuje także, że ubezpieczyciele zmagają się ze wzrostem cen napraw oraz rosnącymi kosztami z tytułu ubezpieczeń na życie. - Z powodu pandemii Covid-19, w zeszłym roku była bardzo dynamiczna sytuacja. W związku z dużą śmiertelnością ubezpieczyciele wypłacili bardzo duże sumy - mówi Nedwidek. Zdaniem prezesa Uniqa Polska, ważna będzie skala kolejnej fali pandemii. W jego ocenie, złym zjawiskiem jest spowolnienie tempa szczepień. - Jeżeli to się nie zmieni, to porównując sytuację do rynku tureckiego czy brytyjskiego, wnioski są jednoznaczne. Jeżeli szczepienia nie będą kontynuowane, czeka nas kolejna "górka śmiertelności" - ostrzega Marcin Nedwidek.
Na XXX Forum Ekonomicznym w Karpaczu poruszany jest m.in. temat rosnącej inflacji. Dotyczy ona także branży ubezpieczeniowej.
- Jeżeli chodzi o ceny, to rynek na pewno jest w najniższym punkcie. Moi koledzy z branży, przedstawiciele innych ubezpieczycieli jednogłośnie twierdzą, że ceny nie mogą pójść w dół. Na ile one pójdą w górę to - wydaje mi się - jest to kwestia bardzo indywidualna. (...) To może być kilka procent albo więcej. W zależności od tych zjawisk, o których mówiłem - podkreślił prezes Uniqa Polska.
Paweł Czuryło