Forum Ekonomiczne 2022

Jan Krzysztof Duda: "Z szachów da się dobrze żyć"

Jan Krzysztof Duda - dwudziesty wśród najlepszych szachistów na świecie chce zająć pierwsze miejsce w rankingu. Cel jest coraz bliżej, bo polski arcymistrz pokonał w szachach szybkich i błyskawicznych Magnusa Carlsena - aktualnego mistrza uważanego przez wielu za szachistę wszechczasów. W rozmowie z Interią Duda - gość XXXI Forum Ekonomicznego w Karpaczu - opowiada o przygotowaniach do ważnych pojedynków, swoich zainteresowaniach i pieniądzach.

Wygrane z Magnusem Carlsenem są kwintesencją gry w szachy Jana Krzysztofa Dudy. - To są pojedyncze przypadki, o wiele częściej z nim przegrywam, ale fakt, że mogę z nim grać jak równy z równym, bardzo korzystnie wpływa na mój rozwój. Nic tak nie uczy tak, jak gra z najlepszymi  - mówi w rozmowie z Interią. Dodaje jednak, że wciąż dzieli go długa droga aby osiągnąć poziom Magnusa. 

Duda chce dogonić Magnusa

Każda partia rozegrana z Norwegiem wymagała od polskiego arcymistrza szachowego specjalnego przygotowania. - Analizowałem jego partie rozegrane w ostatnim czasie. Są dostępne w specjalnych bazach. Brałem je pod lupę, szukałem jego mocnych i słabych stron. Sprawdzałem jakie miał debiuty, czyli od jakich ruchów zaczynał partie - wyliczał Polak. - Z Magnusem starałbym się grać ostrzej. On słynie z wyciskania wody ze skał. Myślę, że tak by to wyglądało - mówi Interii Duda. 

Reklama

Szachy wbrew pozorom nie są spokojna grą. Mają dużą dynamikę i emocje, które - jak podkreśla rozmówca Interii - trzeba trzymać w sobie, bo nie da się ich wykrzyczeć ani wyrazić. Dlatego przed ważną rozgrywką szachową konieczne jest przygotowanie fizyczne. - Większość ludzi nie jest świadoma, że gra w szachy klasyczne to bardzo długi proces. Jedna partia może trwać 6-7 godzin, czasem dłużej. Takich partii jest kilka a czasem kilkanaście - wylicza Duda. Przygotowanie fizyczne ma zapewnić właściwy poziom koncentracji, aby utrzymywała się możliwie długi czas. 

Z szachów da się dobrze żyć

Bycie elitarnym szachistą jest wielkim wyróżnieniem ale też możliwością zasobnego życia. Najlepiej zarabiają gracze z pierwszej dziesiątki w rankingu, w którym zliczane są punkty za rozegrane mecze. Dla tych szachistów organizowane są turnieje na zaproszenie. - Dzisiaj grają w Ameryce, za miesiąc w Hiszpanii - wylicza Jan Krzysztof Duda. W turniejach na zaproszenie najsłabsi zawodnicy, ci którzy zajmują ostatnie miejsce w tabeli, otrzymują po kilkanaście tysięcy dolarów. - Z tego więc na pewno da się wyżyć - zapewnia Duda. Mistrz świata zarabia o wiele lepiej. - Miliony dolarów - dodaje.

Polak zajmuje 20 miejsce na świecie. - Jestem jedną nogą, mocniej niż jedną nogą, w pierwszej dziesiątce. Mój styl jest dość atrakcyjny dla kibiców, przez co jestem atrakcyjny dla organizatorów - zapewnia. 

Kolejnym sposobem zarobkowania jest gra w ligach szachowych. - W szachach nie ma ograniczeń co do liczby lig. Można grać w wielu - informuje Polak. Wyjaśnia, że ligi to zawody gdzie jest uzgodniona stawka za rozegranie kilku partii bez względu na ich wyniki. - To takie stałe utrzymanie szachistów - wyjaśnia.  

Muzyka, komputer i gra w szachy online

Kiedy Jan Krzysztof Duda ma wolne, często słucha muzyki. - Jestem w stanie słuchać mniej lub bardziej wszystkiego, od muzyki klasycznej do różnej, dziwnej współczesnej - przyznaje. Czasami ogląda jakiś film, gra na komputerze. - Rzadko to rzadko ale mi się zdarza - przyznaje. Najczęściej jednak wolny czas wypełnia mu gra w szachy na platformach internetowych. - To ma niewiele wspólnego z prawdziwą grą w szachy - zaznacza.  

Nawet dla naszego mistrza szanse z maszyną są nierówne. - Z komputerami człowiek nie ma absolutnie szans i nigdy mieć nie będzie - zapewnia. Wyjaśnia, że jest to kwestia kalkulacji. - Komputery nas przeliczają. Człowiek rzadko kiedy jest w stanie poprawnie obliczyć jedną pozycję na sekundę. Komputer ocenia milion pozycji na sekundę - podkreśla Duda. Zauważa jednak, że przewagą człowieka jest abstrakcyjne i długofalowe myślenie. - Komputery są oparte na algorytmach. One po prostu tylko liczą, nie rozumieją pojęcia abstrakcji - zwraca uwagę.

Ewa Wysocka 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: szachy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »