Kaufland odpowiada na nowy pomysł PiS. "Cały sklep mamy okleić?"
Lokalna lub polska półka w sieciach handlowych - o ten pomysł promowany w ostatnich dniach przez PiS jako obietnica wyborcza zapytaliśmy Marcina Łojewskiego, członka zarządu Kaufland Polska. - Za bardzo nie rozumiem tego konceptu, ponieważ już na tę chwilę ponad 90 proc. artykułów, które są dostępne w naszym sklepie, pochodzi z Polski - mówi nasz rozmówca. Podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu zapytaliśmy menedżera także o wyniki sieci w warunkach spadającej konsumpcji, plany rozwoju i przygotowania do wdrożenia systemu kaucyjnego.
- Nigdy nie jesteśmy zadowoleni, zawsze człowiek ma apetyt na więcej. Firma też ma apetyt na więcej - tak na pytanie o wyniki sieci Kaufland Polska odpowiada Marcin Łojewski, członek zarządu firmy. Na Forum Ekonomicznym w Karpaczu pytamy go o wyzwania dla sieci handlowych związane z wysoką inflacją i spadającą sprzedażą detaliczną.
- Co można powiedzieć o wynikach? Ten rok na pewno nie będzie taki dobry jak poprzedni - mówi nasz rozmówca.
- Przede wszystkim niskiej ceny i promocji - odpowiada Łojewski na pytanie, czego w takim razie w obecnych warunkach oczekują klienci. - Robiliśmy nawet takie (badania - red.). Wyszło z nich, że obniżka o parę procent czy kilkanaście procent, to nie jest coś, co przyciąga klienta. To musi być kilkadziesiąt procent i w tę stronę też idziemy.
Członka zarządu Kaufland Polska pytamy także, co sądzi o ogłoszonym w środę pomyśle z programu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości, czyli "Lokalnej półce". Ogłoszone przez PiS szczegóły opisywaliśmy tutaj.
- Bardzo dużą uwagę zwracamy też na produkty regionalne, bo klienci lubią znane, lokalne marki. Współpracujemy na tę chwilę z 400 dostawcami regionalnymi, którzy bezpośrednio dostarczają produkty do naszych marketów. W ten sposób też skracamy łańcuch logistyczny i redukujemy emisję CO2 - mówi nam Marcin Łojewski.
- Podążamy za wszystkimi przepisami, regulacjami, które są uchwalane w Polsce. Butelki po piwie przyjmujemy już od dawien dawna. Mamy w naszych sklepach recycklomaty, gdzie można oddawać te butelki. Tym projektem już zajęliśmy się dosyć dawno temu - odpowiada Interii Łojewski na pytanie o przygotowania do wdrożenia systemu kaucyjnego. O nowej regulacji pisaliśmy w tym artykule.
- Teraz te recycklomaty są odpowiednio dopasowywane, żeby przyszłościowo mogły przyjmować też puszki i opakowania plastikowe. Instalujemy też większą ilość takich automatów do odbioru, bo widzimy, że może być to nasza przewaga konkurencyjna - jeżeli ten proces będzie łatwy dla klienta i i szybki - dodaje członek zarządu sieci.
Pytamy także naszego rozmówcę m.in. o to, jak sieci Kaufland funkcjonuje się w polskim otoczeniu prawnym.
- Zawsze znajdzie się coś do poprawy. To, z czym mamy największy problem, to to, że to otoczenie bardzo często się zmienia i nie zawsze przepisy są jednoznaczne - mówi nam Łojewski. - Zależałoby nam na stabilności przede wszystkim. Ale też na tym, żebyśmy mogli brać aktywny udział w kształtowaniu przepisów, ponieważ często one są tak przygotowane, że my nie jesteśmy w stanie ich wdrożyć, albo mamy olbrzymie problemy z wdrożeniem.
- I tutaj taka prośba też do polityków: żebyśmy od początku mogli partycypować i brać czynny udział tworzeniu przepisów prawa - podsumowuje Łojewski.