Afera KNF

PO: PiS nie odzyska wiarygodności, jeśli nie powoła komisji śledczych ws. KNF i SKOK-u Wołomin

- Minister sprawiedliwości roztoczył "parasol ochronny" nad senatorem PiS Grzegorzem Biereckim.

- PiS nie odzyska wiarygodności, jeśli nie powoła komisji śledczej ws. KNF i SKOK-u Wołomin - mówili posłowie PO Święcicki i Kropiwnicki.

Marcin Święcicki przekazał podczas konferencji prasowej, że przesłał w czwartek pismo do premiera Mateusza Morawieckiego z pytaniem "na czym polega kontrola Prezesa Rady Ministrów nad ministrem Ziobro". Jego zdaniem, szef MS roztoczył "parasol ochronny" nad senatorem Grzegorzem Biereckim przy badaniu sprawy SKOK-u Wołomin.

Jak zaznaczył Święcicki, zarzuty w tym śledztwie usłyszeli urzędnicy Komisji Nadzoru Finansowego, którzy wykryli nieprawidłowości, podczas gdy to Bierecki, jego zdaniem, jest winien bardzo wielu zaniedbań". - Trwa zemsta pana Biereckiego robiona rękami ministra Ziobry nad tymi rzetelnymi urzędnikami, którzy rozpracowali aferę SKOK-u - oświadczył poseł.

Reklama

Zdaniem Roberta Kropiwnickiego, konieczne jest powołanie komisji śledczej ws. SKOK-u Wołomin i sprawy KNF. Bez tego - jak powiedział: - PiS nie odzyska wiarygodności". - Bez tych dwóch komisji śledczych, mówienie przez premiera Morawieckiego, czy prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o jakiejkolwiek wiarygodności jest niedorzeczne. Te osoby nie powinny mieć odwagi spojrzeć Polakom w oczy, jeśli nie rozliczą się z afer w swoim środowisku - oświadczył poseł Platformy.

Marta Golbik (PO) przypomniała, że Platforma domaga się odwołania Biereckiego z funkcji przewodniczącego senackiej komisji budżetu i finansów publicznych. - Mamy nadzieję, że premier zajmie się tą sprawą osobiście - oświadczyła.

W 2014 r. doszło do brutalnego pobicia Wojciecha Kwaśniaka. Był on wtedy wiceszefem KNF i m.in. nadzorował kontrolę w SKOK Wołomin. Radio RMF FM informowało, że "został brutalnie pobity przed swoim domem w warszawskim Wilanowie przez bandytę, który wcześniej w więzieniu spędził 25 lat". Proces karny podejrzanych o pobicie trwa.

6 grudnia rano CBA zatrzymało b. przewodniczącego KNF Andrzeja Jakubiaka i sześcioro innych byłych urzędników KNF. Wśród zatrzymanych był też Wojciech Kwaśniak. Po doprowadzeniu do Prokuratury Regionalnej w Szczecinie usłyszeli oni zarzuty działania na szkodę interesu publicznego w okresie od 22 października 2013 r. do 15 września 2014 r. poprzez dopuszczenie do powstania szkody w kwocie ponad 1,5 mld zł oraz na szkodę interesu prywatnego w kwocie ponad 58 mln zł.

Bierecki przed laty kierował Kasą Krajową, sprawującą nadzór na SKOK-ami, w tym również SKOK-iem Wołomin, gdzie szkody z tytułu niespłaconych pożyczek i kredytów wyniosły - według prokuratury - ok. 3 mld zł.

CZYTAJ RAPORT O AFERZE KNF

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »