Fundusze emerytalne odrzucają wszystkie trzy warianty w sprawie OFE
Towarzystwa funduszy emerytalnych odrzucają wszystkie trzy zaprezentowane przez rząd warianty dotyczące OFE, gdyż w długiej perspektywie prowadzą one do ich faktycznej likwidacji. Prezes Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych Małgorzata Rusewicz zapowiada, że w przypadku wejścia któregoś z tych wariantów w życie nowe przepisy mogą być zaskarżone do Trybunału Konstytucyjnego.
"Nie zgadzamy się ani z tezami zawartymi w rządowym raporcie, ani z zawartymi w nim propozycjami. Wszystkie przedstawione warianty prowadzą w dłuższym terminie do likwidacji OFE" - powiedziała Rusewicz podczas poniedziałkowej debaty na temat przyszłości OFE, zorganizowanej w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej.
- Zgadzamy się, że OFE wymagają modernizacji, ale rządowe propozycje idą w poprzek tego, co wprowadzane jest w tej chwili w Europie. Jesteśmy przekonani, że można wypracować takie zmiany, które połączą konieczną reformę systemu emerytalnego z potrzebami budżetu państwa. Liczymy, że będziemy mieli jeszcze możliwość spokojnej, rzeczowej rozmowy i poszukania kompromisowego rozwiązania - dodała.
Pod koniec czerwca ministrowie pracy i finansów zarekomendowali przekazanie do konsultacji społecznych trzech propozycji zmian w systemie emerytalnym: likwidację obligacyjnej części OFE, dobrowolność udziału w OFE i dobrowolność udziału w OFE z dodatkową składką (tzw. "dobrowolność plus"). Debata nad ostatecznym wariantem zmian ma trwać dwa miesiące i rząd oczekuje jednej rekomendacji w sprawie OFE na koniec sierpnia.
Z licznych wypowiedzi przedstawicieli rządu wynika, że oczekują oni na propozycje zmian i modyfikacji tylko w ramach trzech zaprezentowanych wariantach. Wykluczają natomiast możliwość wypracowania czwartego wariantu, który znacząco odbiegałby od pierwszych trzech.
W opinii Rusewicz likwidacja obligacyjnej części OFE niesie ze sobą ogromne ryzyko narażenia przyszłych emerytów na straty na rynku kapitałowym. Szefowa IGTE kwestionuje też sens mówienia o dobrowolności udziału w OFE.
- Pierwszy wariant jest rozwiązaniem, które jest ewenementem na skalę światową. Takiego rozwiązania nie ma nigdzie na świecie. Wprowadzenie takiego wariantu spowoduje ogromne ryzyko dla emerytów, których środki mogłyby być inwestowane tylko na rynkach akcji. W przypadku pojawienia się strat zachwiałoby to ich zaufaniem do funduszy emerytalnych i chęcią wycofania się z nich - powiedziała prezes IGTE.
- Propozycja dobrowolności natomiast stanowi w rzeczywistości przymus. Ludzie w ciągu trzech miesięcy będą musieli podjąć decyzję, z której potem nie będzie już odwrotu - dodała.
Rusewicz poinformowała, że w przypadku wprowadzenia w życie któregoś z trzech wariantów zmian w OFE przeanalizowana zostanie możliwość zaskarżenia przepisów do Trybunału Konstytucyjnego w celu zbadania ich zgodności z konstytucją.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
- Stoimy na stanowisku, że środki zgromadzone na kontach w OFE stanowią własność prywatną członków. Wejście w życie któregoś z wariantów i przeniesienie środków z OFE do ZUS będzie oznaczało wywłaszczenie bez odszkodowania. Będziemy więc rozważać możliwość złożenia wniosku do Trybunału o zbadanie zgodności przepisów z konstytucją - powiedziała prezes IGTE.
- - - - - -
- Na podstawie jednego z trzech rządowych wariantów zmian w OFE oraz opinii ekspertów ma powstać ostateczna propozycja - poinformował minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz. Towarzystwa emerytalne przestrzegają, że mogą zaskarżyć zmiany do Trybunału Konstytucyjnego.
W poniedziałek w resorcie pracy odbyła się trzeci debata dotycząca zmian w OFE. Tym razem uczestniczyli w niej przedstawiciele towarzystw emerytalnych.
- Widziałbym finał tych debat, jako modyfikację któregoś z wariantów wzbogaconą o te poszczególne doświadczenia (z debat - PAP) - powiedział Kosiniak-Kamysz.
Wiceminister finansów Izabela Leszczyna mówiła w czasie debaty, że premier nie oczekuje czwartego wariantu zmian w OFE. - Mogę to powiedzieć z całą stanowczością - podkreśliła.