Tarcza antykryzysowa: ZUS gotowy na wnioski o zwolnienie ze składek
Zakład Ubezpieczeń Społecznych deklaruje, że wnioski o zwolnienie ze składek będą realizowane priorytetowo. Sejm uchwalił pakiet ustaw w ramach tarczy antykryzysowej, która przewiduje takie zwolnienie m.in. dla mikrofirm, samozatrudnionych i zleceniobiorców. Teraz ustawa trafi do Senatu.
- Jesteśmy przygotowani na wdrożenie rozwiązań prawnych, które są ułatwieniem dla wielu pracodawców i pracowników. Proponowane w ustawie trzymiesięczne zawieszenie opłacania składek przez mikroprzedsiębiorców nie wpłynie negatywnie na ich świadczenia wypłacane z ZUS - podkreśla prof. Gertruda Uścińska, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Przewidziane w ramach tarczy antykryzysowej ulgi i ułatwienia obejmują m.in. zwolnienie ze składek na ubezpieczenia społeczne przez trzy miesiące, a pokryje je państwo.
Przypomnijmy, że tarcza przewiduje m.in.:
- zwolnienie mikrofirm, które zatrudniają do dziewięciu osób, ze składek na ZUS na trzy miesiące (marzec-maj) - zwolnienie dotyczy składek za przedsiębiorcę i pracujące dla niego osoby; skorzystać mogą także samozatrudnieni z przychodem do trzykrotności przeciętnego wynagrodzenia (15 681 zł), którzy opłacają składki tylko za siebie
- świadczenie postojowe w kwocie do ok. 2 tys. zł - dla zleceniobiorców (umowa zlecenia, agencyjna, o dzieło) i samozatrudnionych o przychodzie poniżej trzykrotności przeciętnego wynagrodzenia;
- dofinansowanie wynagrodzeń pracowników - do wysokości 40 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia i uelastycznienie czasu pracy - dla firm w kłopotach.
Zwolnienie ze składek ZUS oznacza, że państwo przejmie na trzy miesiące (za marzec, kwiecień i maj br.) pokrycie składek na ZUS od mikrofirm zatrudniających do dziewięciu osób, założonych przed 1 lutego br. Zwolnienie dotyczy składek za przedsiębiorcę i pracujące dla niego osoby. Ze zwolnienia mogą skorzystać także samozatrudnieni z przychodem do 15 681 zł (300 proc. przeciętnego wynagrodzenia), którzy opłacają składki tylko za siebie.
- Zwolnienie dotyczy składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy, Fundusz Solidarnościowy, FGŚP, FEP. Zarówno przedsiębiorca, jak i pracujące dla niego osoby, zachowają prawo do świadczeń zdrowotnych i z ubezpieczeń społecznych za okres zwolnienia ze składek. Łączny skutek dla finansów publicznych za trzy miesiące szacujemy na 9,5 mld zł, w tym 6,8 mld zł za mikrofirmy i 2,6 mld zł za samozatrudnionych opłacających tylko swoje własne składki - wyjaśnia Ministerstwo Rozwoju.
Prezes ZUS zapewnia, że wnioski o zwolnienie ze składek będą realizowane szybko i sprawnie.
- Wnioski przedsiębiorców, którzy ponieśli straty w związku z epidemią koronawirusa, będą realizowane priorytetowo i będą zautomatyzowane. Wychodzimy z założenia, że w tym trudnym czasie należy zrobić wszystko, aby pomóc przedsiębiorcom i pracownikom - deklaruje Gertruda Uścińska.
Monika Krześniak-Sajewicz