Wpływ obniżenia etatu i pensji na składki ZUS
Pracodawcy, którzy w negatywny sposób odczuli skutki epidemii koronawirusa, mogą korzystać z przepisów zawartych w tarczach antykryzysowych. Wśród nich są takie, na podstawie których pracodawca ma możliwość - w określonych okolicznościach - obniżenia wymiaru czasu pracy pracownika oraz wynagrodzenia. Jeśli po obniżce pensja pracownika wyniesie mniej niż minimalne wynagrodzenie, może to mieć wpływ na ubezpieczenia i składki z innych tytułów.
Pracodawca, który w wyniku epidemii koronawirusa wprowadził przestój ekonomiczny, może dokonać obniżenia wynagrodzenia pracowników, nie więcej niż o 50%. Musi jednak jednocześnie zachować wymóg zapewnienia minimalnej płacy proporcjonalnej do wymiaru etatu. Ma on też możliwość obniżenia zatrudnionym osobom wymiaru czasu pracy maksymalnie o 20% (nie więcej niż do 0,5 etatu) i stosownie do tego wymiaru wysokość wynagrodzenia. Tak wynika z art. 15g specustawy w sprawie COVID-19 (Dz. U. z 2020 r. poz. 374 ze zm.).
Jako przykład można tu podać pracownika zatrudnionego w pełnym wymiarze czasu pracy wynagradzanego minimalną stawką (tj. w 2020 r. - 2.600 zł), którego wymiar czasu pracy po obniżeniu o 20% wyniesie 0,8 etatu, a pensja - 2.080 zł.
Obniżenie etatu, a co najważniejsze wynagrodzenia ze stosunku pracy może mieć wpływ na ubezpieczenia i składki z innych tytułów.
W przypadku gdy osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę wykonuje jednocześnie w innej firmie np. umowę zlecenia (nie na rzecz pracodawcy), jest wówczas obejmowana obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi ze stosunku pracy. Ma to jednak miejsce tylko wtedy, gdy ze stosunku pracy uzyskuje miesięcznie oskładkowany przychód (taki, od którego pracodawca nalicza jej składki emerytalno-rentowe) w kwocie co najmniej minimalnego wynagrodzenia.
Natomiast z tytułu wykonywanego zlecenia obowiązkowe jest wówczas dla niej tylko ubezpieczenie zdrowotne, a do ubezpieczeń społecznych (emerytalno-rentowych) ze zlecenia taka osoba może zostać zgłoszona tylko, jeśli tego chce. Jeżeli natomiast oskładkowany przychód ze stosunku pracy jest niższy niż minimalna płaca, wówczas ze zlecenia taka osoba podlega obowiązkowo nie tylko ubezpieczeniu zdrowotnemu, ale również ubezpieczeniom społecznym.
Oznacza to, że pracownik pełnoetatowy wynagradzany według minimalnej stawki, który po obniżeniu wymiaru czasu pracy o 20% otrzymuje wynagrodzenie na poziomie 2.080 zł, z tytułu dodatkowo wykonywanej (w innej firmie) umowy zlecenia powinien zostać zgłoszony do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych (obok ubezpieczenia zdrowotnego) - przykład. W takim przypadku z uzyskiwanego ze zlecenia wynagrodzenia będzie już miał potrącaną nie tylko składkę zdrowotną, ale także składki na ubezpieczenia społeczne.
Nie tyle obniżenie etatu, co wysokość zmniejszonego wynagrodzenia może też mieć wpływ na obowiązek opłacania za pracownika (lub brak tego obowiązku) składek na FP i FS.
Składkę na FP za pracownika pracodawca opłaca od kwot stanowiących podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (bez stosowania jej rocznego ograniczenia), wynoszących w przeliczeniu na okres miesiąca co najmniej minimalne wynagrodzenie za pracę. Tak przewiduje art. 104 ust. 1 ustawy o promocji zatrudnienia... (Dz. U. z 2019 r. poz. 1482 ze zm.). Przeliczenia podstawy na okres miesiąca dokonuje się m.in. w przypadku zatrudnienia pracownika w trakcie miesiąca, któremu ustalono wynagrodzenie na poziomie minimalnej płacy. Ustala się wówczas, jaka byłaby podstawa wymiaru składek emerytalno-rentowych, gdyby pracownik przepracował cały miesiąc.
Przeliczenia takiego dokonuje się również w razie: pobierania przez część miesiąca wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy z tytułu choroby albo pobierania zasiłków z ubezpieczenia chorobowego i wypadkowego, korzystania przez część miesiąca z urlopu bezpłatnego, innych nieobecności w pracy powodujących zmniejszenie należnego przychodu za pracę. Jeżeli przychód stanowiący podstawę wymiaru składek społecznych w przeliczeniu na okres miesiąca wyniósłby co najmniej minimalne wynagrodzenie, wówczas składkę na FP należy opłacić.
Przepisy dotyczące obowiązkowych składek na FP stosuje się odpowiednio do obowiązkowych składek na FS.
W przypadku gdy na podstawie przepisów specustawy w sprawie COVID-19 pracownikowi pełnoetatowemu wynagradzanemu minimalną stawką pracodawca obniży wymiar czasu pracy o 20% oraz zmniejszy wynagrodzenie - zgodnie z obniżonym etatem - do kwoty 2.080 zł, wówczas nie powinien za taką osobę opłacać składek na FP i FS. Tak będzie oczywiście wtedy, gdy umowa o pracę stanowi dla pracownika jedyne źródło przychodu. Tak też stwierdził ZUS w odpowiedzi z dnia 9 czerwca br. na pytanie naszego Wydawnictwa. Podkreślił w nim, że niezbędną przesłanką do zaistnienia obowiązku opłacania składek na FP (w tym na FS) jest wysokość podstawy wymiaru składek emerytalno-rentowych na poziomie co najmniej minimalnego wynagrodzenia.
Z kolei gdyby pracownik oprócz zatrudnienia na etacie wykonywał w innej firmie np. umowę zlecenia (ale nie na rzecz swojego pracodawcy), wówczas o obowiązku opłacania za niego składek na FP i FS decydowałaby wysokość zsumowanego przychodu, od którego ma on naliczane do ZUS składki emerytalno-rentowe. Jeśli byłby on co najmniej równy kwocie minimalnej płacy, to wtedy składki na te Fundusze byłyby należne zarówno z umowy o pracę, jak i ze zlecenia.
Na podstawie przepisów specustawy w sprawie COVID-19 firma X od 1 lipca br. obniżyła pracownikowi (w wieku 31 lat) wymiar czasu pracy - z pełnego etatu na 4/5 etatu oraz dotychczasowe wynagrodzenie z kwoty 2.600 zł na 2.080 zł. Oprócz zatrudnienia na podstawie umowy o pracę w firmie X, pracownik wykonuje w firmie Y umowę zlecenia (nie na rzecz firmy X) i uzyskuje z tego tytułu miesięczne wynagrodzenie w kwocie 1.500 zł. Do 30 czerwca br. podlegał on ze zlecenia tylko obowiązkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu.
Od 1 lipca br. podlega on ze zlecenia także obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym, ponieważ od tego dnia jego przychód z etatu jest niższy niż minimalna płaca. Z obu też tytułów powinien mieć opłacane składki na FP i FS, ponieważ łączny oskładkowany przychód jest wyższy niż minimalne wynagrodzenie.
autor: Dorota Wyderska
Gazeta Podatkowa nr 62 (1728) z dnia 2020-08-03