Bon turystyczny nie dla emerytów - Emilewicz
Minister rozwoju Jadwiga Emilewicz chce, by powrót na ścieżkę wzrostu zajął nie dłużej niż dwa lata. Gospodarka ma być "znakiem rozpoznawczym" pierwszych miesięcy powyborczej aktywności legislacyjnej.
Wicepremier pytana na antenie radia Plus o cel rządu na najbliższe miesiące wskazała, że podstawowe reformy będą się wiązać z "dostarczeniem Polakom bezpieczeństwa zdrowotnego i ekonomicznego".
- Pierwsze nasze lata to będą lata mierzenia się z kryzysem gospodarczym. A zatem to gospodarka będzie tym znakiem rozpoznawczym naszych pierwszych miesięcy aktywności legislacyjnej; to dziś nasze największe wyzwanie - zaznaczyła.
Wskazała na "szeroko zakrojone plany inwestycyjne", zarówno w samorządach - po to aby podtrzymać tętno polskiej gospodarki, ale także te wielkoskalowe, "jak CPK, Via Carpatia, przekop Mierzei Wiślanej, wszystko co wiąże się z inwestycjami wokół CPK, czyli nowe połączenia kolejowe". - To będą najważniejsze projekty, które będziemy teraz realizować - powiedziała.
Wyraziła nadzieję, że wokół tych przedsięwzięć "uda nam się zbudować konsensus z opozycją". Dodała, że największym wyzwaniem na najbliższe trzy lata z perspektywy politycznej jest próba sięgnięcia po wyborców najmłodszego elektoratu do 35. roku życia (Duda zdecydowanie przegrał z Trzaskowskim wśród młodego elektoratu - red.)..
Pytana o to kiedy może nastąpić powrót gospodarki do stanu sprzed epidemii Emilewicz odpowiedziała: "chcielibyśmy, aby powrót na ścieżkę wzrostu, do sytuacji z przełomu grudnia-stycznia 2019/2020, zajął nam nie dłużej niż dwa lata". Zastrzegła, że są to szacunki optymistyczne.
Emilewicz pytana o to, czy z bonu turystycznego będą mogli skorzystać również emeryci zaznaczyła, że w tym roku dla emerytów przygotowane zostały i zrealizowane 13. emerytury. - Mamy zapowiedź 14. emerytury na ten rok. A zatem wsparcie dla tej grupy społecznej, wydaje się, że mamy już w innych projektach - powiedziała. Przypomniała, że w środę w sprawie bonu będzie obradować Sejm. - Liczymy skutki finansowe takiego rozszerzenia, mamy jeszcze dobę na to, aby ostatecznie podjąć decyzję - dodała. Przypomniała, że według roboczych założeń, pierwsze płatności w ramach bonu będzie można realizować od 26 lipca. - Zakładając, że bon jutro, pojutrze będzie przyjęty przez Sejm, a następnie niezwłocznie podpisany przez prezydenta.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Odnosząc się do pytania o rekonstrukcję rządu wicepremier wskazała: "o rekonstrukcji, jeśli ona nastąpi będziemy rozmawiać po wakacjach".