XIV Europejski Kongres Gospodarczy

Przemek Gdański, BNP Paribas: Klienci wybierają kredyty ze stałym oprocentowaniem

Już ponad połowa udzielanych przez BNP Paribas Bank Polska kredytów hipotecznych ma oprocentowanie stałe i ich udział wciąż rośnie - mówi Interii Przemek Gdański, prezes tej instytucji.

- Stałe oprocentowanie oferuje  więcej banków, zazwyczaj do 5 lat. My wprowadziliśmy ofertę 10-letniego oprocentowania na stałą stopę i myślę, że inne banki pójdą naszym śladem - mówi Gdański.

- Ciekawe jest to , że gdy stopa referencyjna NBP była bliska zeru zainteresowanie kredytami ze stałym oprocentowaniem było znikome, parę procent w skali rynku.  W tej chwili przekroczyło próg 50 proc. i wydaje się dalej rosnąć. I dobrze, bo to pozwala na ustabilizowanie kosztów obsługi. Czy w dłuższym horyzoncie czasowym okaże się ono mniej czy bardziej korzystne tego nie wiemy, bo nikt nie jest w stanie przewidzieć ewolucji stóp procentowych, zwłaszcza przy kredytach na 25 czy 30 lat - dodaje prezes BNP Paribas Bank Polska.

Reklama

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Pytany o to czy kredytobiorcy wymagają dziś wsparcia, co podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego zapowiedział premier, odpowiada:

- Na razie nie widać tego, żeby kredytobiorcy wymagali wsparcia. Jakość portfeli jest bardzo dobra, spłacalność regularna, nie widzimy tam wyzwań. Przed nami jednak kolejne podwyżki stóp procentowych i wydaje się, że niektórzy kredytobiorcy będą wymagali wsparcia przez niezawinione przez nich problemy i uważam, że biznes powinien być empatyczny - podkreśla Gdański.

Ekonomiści BNP Paribas wskazali niedawno w swojej prognozie, że główna stopa NBP może dojść do poziomu 8 proc. wobec 4,5 proc. obecnie.

- Prowadzę intelektualny spór z naszymi ekonomistami czy to jest ten poziom. Niedawno prognozowaliśmy jeszcze 6,5 proc. Na pewno jest tak, że im wyższe stopy procentowe tym większe zagrożenie, że niektórzy popadną w kłopoty. Ale trzeba pamiętać, że mamy do czynienia z bardzo dużym wzrostem płac. Z jednej strony kredytobiorcy płacą więcej, obsługując swoje zobowiązania, ale z drugiej strony zarabiają więcej. Byłbym umiarkowanym optymistą jeśli chodzi o zagrożenie pogorszenia się jakości portfeli kredytowych - mówi prezes BNP Paribas.

Na pytanie o poziom oprocentowania depozytów, który zdaniem Mateusza Morawieckiego jest w sektorze bankowym zbyt niski, Gdański odpowiada: - Poziom oprocentowania depozytów rośnie, ale to ile płacą banki musi być funkcją sytuacji płynnościowej rynku i banku. Jestem przekonany, że stopy depozytów będą systematycznie rosły.

Paweł Czuryło

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »