Sąd odroczył zgromadzenie wierzycieli GetBack
Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej odroczył bezterminowo zgromadzenie wierzycieli spółki GetBack, które we wtorek zebrało się w celu zawarcia układu. Termin wznowienia zgromadzenia zostanie podany po 6 listopada.
To kolejne już odroczenie zgromadzenia wierzycieli; pod koniec sierpnia sąd odroczył zgromadzenie do 9 października. Wniosek o odroczenie zgromadzenia złożył pełnomocnik dłużnika - spółki GetBack. Do wniosku przychyliła się Rada Wierzycieli, kurator obligatariuszy oraz nadzorca sądowy.
Pełnomocnik spółki GetBack, uzasadniając złożenie wniosku o odroczenie zgromadzenia wierzycieli, podkreślił, że spółka otrzymała trzy oferty zakupu jej aktywów i części platformy. Przekonywał przy tym, że podpisanie układu z wierzycielami powinno nastąpić po finalizacji sprzedaży aktywów GetBack oferentowi, który przedstawi najlepsze warunki. Zdaniem pełnomocnika zawarcie transakcji z najlepszym z oferentów pozwoli pozyskać na spłatę wierzycieli około 200 mln zł.
We wtorek sędzia Jarosław Mądry odroczył zgromadzenie wierzycieli podając, że termin wznowienia posiedzenia zostanie podany po 6 listopada. Do tego terminu dłużnik - spółka GetBack została zobowiązana m.in. do złożenia kwoty depozytowej będącej zabezpieczeniem realizacji umowy przez przyszłego inwestora. Kwota ta wynosi 30 mln zł.
Sędzia zobowiązał również dłużnika do złożenia propozycji układowych zawierających alternatywną opcję pozyskania inwestora. Tu wyznaczony termin to również 6 listopada.
Ponadto sąd zobowiązał nadzorcę sądowego do konsultacji z Radą Wierzycieli i kuratorem obligatariuszy w celu złożenia propozycji układowych obejmujących dwa warianty: z pozyskanym inwestorem i bez takiego inwestora.
Zarząd spółki GetBack wnioskował o odroczenie zgromadzenia wierzycieli do połowy grudnia. Prezes zarządu spółki GetBack Przemysław Dąbrowski mówił we wtorek w sądzie, że zarząd składając ten wniosek chce mieć możliwość wypracowania dwóch propozycji układowych. - Jeśli nam się uda wynegocjować dobrą umowę z inwestorem, to w grudniu przedstawimy państwu dwie propozycje układowe - mówił. Dodał, że pierwsza to wariant, w którym GetBack przez następne osiem lat "serwisuje portfele", a druga to wariant z inwestorem. - W ramach tego drugiego wariantu wierzyciele otrzymają informacje, jakie pieniądze wpłyną i jakie kwoty otrzymają- mówił prezes. Dodał, że w wypadku pozyskania inwestora spłata wierzycieli nastąpi "dużo szybciej".
GetBack w przedstawionej w poniedziałek zaktualizowanej propozycji układowej zakłada spłacenie obligatariuszy w 38 proc., a nie w 31 proc., jak planował w propozycjach przedstawionych w sierpniu.
Obligatariusze mają zdecydować o wyborze jednej z trzech propozycji układowych. Kurator obligatariuszy GetBacku zakładał spłatę należności głównej dla tej grupy wierzycieli w 50,5-proc. Podobny poziom proponowała Rada Wierzycieli. Kurator obligatariuszy GetBacku informował wcześniej, że w głosowaniu nad układem odda swój głos na propozycje rady wierzycieli.
Spółka GetBack zajmuje się zarządzaniem wierzytelnościami. Powstała w 2012 r., a w lipcu 2017 r. jej akcje zadebiutowały na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie w ramach przeprowadzonej pierwszej oferty publicznej. W kwietniu br. GPW, na wniosek KNF, zawiesiła obrót akcjami GetBacku. Stało się to po tym, gdy 16 kwietnia rano firma podała, że prowadzi negocjacje z PKO BP oraz Polskim Funduszem Rozwoju ws. finansowania o charakterze mieszanym kredytowo-inwestycyjnym w wysokości do 250 mln zł. Z komunikatu spółki wynikało, że informację uzgodniono "ze wszystkimi zaangażowanymi stronami" tymczasem PKO BP i PFR zdementowały informacje, że prowadzą takie rozmowy. To wywołało reakcję KNF. W efekcie rada nadzorcza GetBack odwołała ze skutkiem natychmiastowym Konrada K. ze stanowiska prezesa spółki.
KNF zarzuciła byłemu kierownictwu spółki przeprowadzanie operacji finansowych, mających na celu uniknięcie realnej wyceny posiadanych przez spółkę pakietów wierzytelności.
Warszawska Prokuratura Regionalna nadzoruje śledztwo dotyczące GetBacku. Zostało ono podjęte 24 kwietnia w ramach zespołu prokuratorów, który został powołany przez Prokuraturę Krajową po zawiadomieniach przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego w sprawie GetBacku. Postępowanie dotyczy wyrządzenia szkody majątkowej o wielkich rozmiarach, prowadzenia ksiąg rachunkowych wbrew przepisom i podawanie nieprawdziwych informacji. Według prokuratury w toku śledztwa przesłuchano już łącznie kilkadziesiąt osób, w tym urzędników KNF i spółki GetBack, a także zabezpieczono dokumentację i dane elektroniczne.
Centralne Biuro Antykorupcyjne na polecenie prokuratury dokonało zatrzymań. Sąd zdecydował o zastosowaniu trzymiesięcznego aresztu m.in. wobec byłego prezesa GetBack Konrada K. i wiceprezes Anny P.
5 lipca br. spółka GetBack podała, że jej zobowiązania wynoszą 3,32 mld zł, podczas gdy we wniosku o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego z maja tego roku wykazywano 2,82 mld zł.
Podczas poprzedniego zgromadzenia wierzycieli GetBack SA w końcu sierpnia członek Rady Wierzycieli Radosław Barczyński podał, że według informacji spółki GetBack jest około 10 tys. wierzycieli - indywidualnych obligatariuszy - oraz kilkunastu wierzycieli instytucjonalnych. "Mówimy tu o kwocie ponad 3 mld zł. Z czego 700 mln zł to wierzytelności zabezpieczone, około 2 mld zł wierzytelności niezabezpieczone z tytułu emisji obligacji, a pozostałe to wierzytelności handlowe" - mówił.