Tegoroczne wakacje będą droższe
Z badań dotyczących planów wakacyjnych wynika, że zdecydowana większość Polaków spędzi je w kraju, ale spora grupa przewiduje, że na tegoroczny urlop wyda więcej niż w ubiegłym roku. Za granicę wybiera się kilkanaście procent ankietowanych.
Aż 63 proc. Polaków deklaruje, że spędzi wakacje w kraju. Za granicę wyjedzie 17 proc., a 14 proc. badanych nie ma żadnych planów urlopowych. Na tę decyzję wpływ ma m.in. pogorszenie sytuacji ekonomicznej, wzrost cen lub strach o zdrowie swoje i najbliższych w związku z wirusem COVID-19 - to główne wnioski z badanie przeprowadzonego przez TNS Kantar na zlecenie Związku Banków Polskich.
Podobny odsetek zadeklarował wyjazd za granicę w badaniu Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Według tegorocznych badań, jedynie od 6 proc. do ok. 18 proc. ankietowanych planuje wyjazd za granicę, co jest znacząco niższym wynikiem niż w 2019 roku, gdy chęć spędzenia wakacji poza Polską deklarowało ponad 30 proc. badanych - podkreślają autorzy raportu PIE.
Ankietowani zakładają jednocześnie, że tegoroczne wakacje oznaczają wyższe wydatki.
W badaniu TNS Kantar dla ZBP zapytano o to ile zamierzają przeznaczyć w tym roku na wyjazd wypoczynkowy. Najwięcej badanych - 34 proc. - deklaruje, że urlop będzie kosztował ich w sumie od 2,5 tys. zł do 5 tys. zł. Jedna czwarta zamierza zamknąć się w przedziale cenowym 1,5 tys. zł - 2,5 tys. zł, a co piąty ankietowany przeznaczy na wakacje mniej niż 1,5 tys. zł. Spora grupa, bo aż 13 proc. przygotowuje się na wydatek rzędu 5 tys. - 10 tys. zł, a 3 proc. - powyżej tej granicy. Przy czym dotyczy to kosztów gospodarstwa domowego, które udaje się na urlop. Tymczasem najwięcej badanych zamierza urlop spędzić we dwójkę (44 proc), 22 proc. we trójkę, a 18 proc. wyjedzie w cztery osoby. - Średnio daje to ponad 1200 zł - wyliczają autorzy badania.
Z kolei PIE analizując plany wakacyjne Polaków przytoczył między innymi badania Payback, z których wynika, że w 2021 roku największa grupa (26 proc.) wskazało, że na urlop przeznaczy między 501 zł a 1 tys. zł na osobę. Nieco mniej, bo 20 proc. osób wyda od 1001 zł do 1,5 tys. zł, a 18 proc. - od 1501 zł do 2 tys. zł. W ubiegłym roku, według badań PIE i PFR, grupa osób, które wydały od 501 zł do 1 tys. zł na osobę również była najliczniejsza (31 proc.). W 2021 roku wzrósł jednak udział osób, które planują wydatki w wyższych przedziałach.
- Może to być związane z ogólną poprawą sytuacji gospodarczej w kraju, a co za tym idzie bytowej wielu rodzin, ale również z braniem pod uwagę ewentualnego wzrostu cen za usługi turystyczne- oceniają analitycy PIE. Ponad 3 tys. zł na osobę zamierza wydać 11 proc. osób, rok temu wydatki do 3,5 tys. zł zakładało tylko 6 proc.
Podobne wnioski płyną z sondażu TNS Kantar dla ZBP, z którego jednoznacznie wynika, że Polacy liczą się ze zwiększonymi w porównaniu z poprzednim rokiem wydatkami na wakacje. Aż 55 proc. osób deklaruje, że przeznaczy na urlop więcej lub znacznie więcej niż w poprzednim roku.
Spora grupa rodzin może obniżyć swoje koszty wakacyjne przez wykorzystanie bonu turystycznego. Takie świadczenie, które ma zachęcić do wypoczynku w kraju. Jest powiązane ze świadczeniem 500+. Na jedno dziecko przysługuje bon w wysokości 500 zł. W przypadku dziecka z niepełnosprawnością dodatkowy bon w wysokości 500 zł. Według danych na 11 czerwca, Zakład Ubezpieczeń Społecznych wydał już ponad 1,7 mln bonów turystycznych na kwotę ponad 1,5 mld złotych. Zapłacono nimi za usługi na kwotę około 0,5 mld zł.
Bonem można zapłacić za usługi hotelarskie lub imprezy turystyczne w Polsce do końca marca 2022 roku. Co istotne, nie podlega wymianie na gotówkę, ani inne środki płatnicze.
krześ
***