Średnia cena kilograma czerwonej papryki z importu wynosi w Broniszach od 17 do 20 zł. Zielonej - od 13 do 14 zł za kg. To powoduje, że w sklepach cena warzywa dochodzi nawet do 40 zł. - O tej porze roku papryka w hurcie powinna kosztować u nas 8-10 zł - wskazuje w rozmowie z Interią Maciej Kmera. Ważną przyczyną wzrostu cen jest spadek dostaw. Hiszpania i Włochy - główni eksporterzy papryki do Polski - zmierzyli się niedawno z falą chłodów.
Papryka zejdzie z ceny
Zdaniem rozmówcy Interii, wkrótce cena papryki zacznie spadać. - Z każdą dekadą marca będzie taniała. Dzień się wydłuża, coraz więcej słońca, do Hiszpanii wróci wiosna - wylicza Maciej Kmera. Alternatywą do południa Europy jest tańsza o 2-3 zł papryka z Turcji. Na polską trzeba będzie poczekać na przełom lipca i sierpnia.
Od kilku miesięcy drożeje cebula. Po raz pierwszy w historii kilogram tego warzywa przekroczył w hurcie równowartość 1 euro. Dzisiaj jego ceny wahają się w Broniszach od 4,35 do 4,85 zł za zwykłą i 4,5-5,5 zł za cukrową. - Cebuli jest mało, bo w zagłębiu produkcyjnym, głównie krajach Beneluxu i północnej Francji, ubiegłoroczne zbiory nie udały się ze względów klimatycznych. Były upały, susze, a potem przyszły ulewy - wyjaśnia Kmera.
Problemy z cebulą
Część polskich zbiorów cebuli trafiła do Ukrainy, gdzie przez toczącą się wojnę brakuje tego warzywa. Handlowcy podejrzewają też, że duzi producenci przetrzymują cebulę w magazynach i czekają na kolejny wzrost cen na rynku. Eksperci mają obawy o przyszłoroczne zbiory. - Jeśli zacznie się owczy pęd i tej wiosny pół Polski zostanie obsiana cebulą, to wkrótce jej cena spadnie z 4 zł do 40 gr - ostrzega Maciej Kmera. Zwraca też uwagę, że z podobnych powodów co cebula podrożała marchew. Na giełdzie w Broniszach trzeba zapłacić za kg od 2,65 do 3 zł.
Są też dobre wiadomości - potaniała cukinia, teraz kosztuje od 8 do 9 zł za kilogram. Tańsze są kalafiory przywożone zimą z Francji, Hiszpanii i Włoch. Cena spadła z 12 zł do 8-10 zł za sztukę. Za bakłażana trzeba zapłacić od 10 do 15 zł za kilogram, a za brokuły 6,5 zł. Utrzymuje się też cena kartofli, które niezmiennie od roku kosztują od 1 do 1,55 zł. Tyle samo co buraki.
Ewa Wysocka
