Nielegalne prace rolne w niedzielę. Niemieckim rolnikom grozi kara

Choć w Polsce rolnicy mogą pracować w niedziele, to całkiem inaczej wygląda sytuacja za naszą zachodnią granicą, a konkretnie w rolniczej Bawarii. Z informacji przekazanych przez tamtejsze organy wynika, że w niedzielę 22 września dwóch rolników postanowiło wyruszyć traktorem w pole. Mając na uwadze liczne zgłoszenia od mieszkańców, w sprawie interweniowała policja. Obu mężczyznom grożą kary grzywny.

Kilka miesięcy temu pisaliśmy w Interii o rolniku z Bawarii, który w niedzielne popołudnie wyjechał traktorem w pole. Jego działania, a szczególnie dobiegający z pola hałas, zaniepokoiły sąsiadów, którzy zawiadomili o tym policję. Przybyli na miejsce funkcjonariusze nakazali rolnikowi zaprzestanie prac. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj. Okazuje się, że podobnych sytuacji, będących skutkiem zgłoszeń od "życzliwych" sąsiadów, jest coraz więcej. 

Reklama

Rolnicy pracowali w niedzielę. W sprawie interweniowała policja

Powołując się na komunikat prasowy policji w Eichstätt w Bawarii, serwis tygodnik-rolniczy.pl podaje, że pod koniec września przyłapano dwóch rolników na nielegalnej pracy w niedzielę. Pierwsze zgłoszenia dotyczące prac związanych z uprawą ziemi w miejscowości Eitensheim zaczęły spływać do funkcjonariuszy około godz. 10:30. Wkrótce okazało się, że to 51-letni rolnik wykonywał prace agregatem ścierniskowym.

Kolejne zgłoszenia zaczęły spływać do policjantów już po południu, około godz. 14:15. Tym razem to mieszkańcy Adelschlag informowali o rolniku, który nawoził pole. Serwis podaje, że po interwencji policji obaj mężczyźni przerwali swoją pracę.

Czy rolników spotka kara? Serwis podkreśla, że zarówno 51-latek, jak i 61-latek, nie zastosowali się do zakazu pracy w niedziele i święta. Z tego powodu może zostać wszczęte przeciwko nim postępowanie mandatowe, co może skutkować nałożeniem grzywny

Surowe kary dla rolników w Niemczech. Musi zapłacić tysiące euro przez brudną drogę

Serwis farmer.pl podaje, że takie zasady wynikają z przepisów o kontroli immisji. Przypomnijmy, że immisja to działanie właściciela nieruchomości na własnym gruncie, którego skutki odczuwa sąsiad. Z tego powodu bawarscy rolnicy powinni mieć na uwadze, że wykonywanie hałaśliwych prac w niedziele i święta może doprowadzić do tego, że objętość ich portfeli się zmniejszy. 

Za co jeszcze rolnik może ponieść odpowiedzialność? Niedawno na łamach Interii informowaliśmy o tym, że niemiecki rolnik został ukarany za zanieczyszczenie drogi. Przez brudną jezdnię śmieciarka wpadła do rowu. Sąd Okręgowy we Flensburgu orzekł, że rolnik dopuścił się rażącego niedbalstwa, wobec czego on i jego ubezpieczyciel zostali zobowiązani do solidarnego poniesienia kosztów związanych z wyrządzoną szkodą (20 tys. euro) i opłatami sądowymi. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rolnik | grzywna | bawaria | Niemcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »