Ptasia grypa w Polsce. Komisja Europejska zamierza interweniować
Bruksela interweniuje w związku z rozprzestrzenianiem się ptasiej grypy w Polsce. Niektóre obszary w województwach kujawsko-pomorskim, łódzkim, mazowieckim, warmińsko-mazurskim i wielkopolskim zostaną objęte "środkami nadzwyczajnymi" w związku z ryzykiem rozprzestrzeniania się wirusa ptasiej grypy; Komisja Europejska zdecyduje o tym w przyszłym tygodniu - poinformowała PAP rzeczniczka KE Eva Hrnczirzova. Z informacji uzyskanych przez Interię Biznes w Przedstawicielstwie KE w Polsce wynika, że wspomniane środki mają na zasadzie "szerszą ochronę polskiego drobiu", a władze w Polsce na szczeblu regionalnym i krajowym były o nich informowane i wyraziły na nie zgodę.
Jak przekazała rzeczniczka, w ciągu ostatnich dwóch miesięcy w Polsce potwierdzono 53 ogniska ptasiej grypy w województwach mazowieckim i wielkopolskim, a w całym kraju łącznie 73. Podkreśliła, że choć choroba występuje również w innych państwach UE, w Polsce sytuacja jest "szczególnie niekorzystna".
Dodała, że wpływ na rozprzestrzenianie się ptasiej grypy ma m.in. duża liczba zakładów drobiarskich.
"W związku z tym niektóre obszary w województwach kujawsko-pomorskim, łódzkim, mazowieckim, warmińsko-mazurskim i wielkopolskim w Polsce, w których występuje duże zagęszczenie zakładów drobiarskich, można uznać za obszary wysokiego ryzyka rozprzestrzeniania się HPAI (wirusa ptasiej grypy o wysokiej patogeniczności - red.)" - przekazała Hrnczirzova.
Dodała, że obecnie ma miejsce wiosenna migracja dzikich ptaków, a w niektórych obszarach UE, w tym w Polsce, odnotowano wzrost liczby ognisk ptasiej grypy wykrytych u dzikich gatunków, co zwiększa ryzyko rozprzestrzeniania się choroby wśród drobiu.
Zdaniem KE, konieczne jest przyjęcie dodatkowych środków nadzwyczajnych w Polsce, które należy zastosować w wymienionych obszarach wysokiego ryzyka. "Środki te zostaną przyjęte przez Komisję w przyszłym tygodniu" - poinformowała Hrnczirzova.
Z informacji przesłanych Interii Biznes przez Bartosza Zadurę z biura prasowego Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce wynika, że środki, które ma przyjąć KE, mają charakter prewencyjny i "mają także na celu szerszą ochronę polskiego drobiu".
"Należy odnotować, że środki te były przedmiotem dyskusji z władzami na szczeblu krajowym i regionalnym, które wyraziły na nie zgodę" - czytamy w odpowiedzi nadesłanej do naszej redakcji.
Bartosz Zadura z Przedstawicielstwa KE w Polsce uściśla też, że "możliwe środki zaradcze to m.in. zakaz przewożenia żywego drobiu". - Nie mówimy zatem o przetworzonym mięsie, które co do zasady musi być zdrowe.