Amerykanie nie przewidują obniżek stóp procentowych w 2023 r.
Członkowie Federalnego Komitetu ds. Operacji Otwartego Rynku (FOMC), czyli odpowiednika polskiej Rady Polityki Pieniężnej, nie przewidują obniżek stóp procentowych w 2023 roku - wynika z protokołu z grudniowego posiedzenia. W "minutkach" dodano, że restrykcyjna polityka monetarna w USA zostanie utrzymana, aż Fed nie będzie mieć pewności, że inflacja zbliża w kierunku celu.
"Przy utrzymującej się inflacji powyżej 2-proc. celu Komitetu i utrzymującej się bardzo napiętej sytuacji na rynku pracy, wszyscy uczestnicy posiedzenia podnieśli prognozę właściwej ścieżki stopy funduszy federalnych w stosunku do swojej oceny z wrześniowego posiedzenia. Żaden z uczestników posiedzenia nie przewidywał, że właściwe będzie rozpoczęcie obniżania docelowej stopy funduszy federalnych w 2023 r." - napisano w protokole po grudniowym posiedzeniu Fedu.
"Uczestnicy posiedzenia generalnie zauważyli, że restrykcyjne nastawienie polityczne będzie musiało zostać utrzymane, dopóki napływające dane nie dadzą pewności, że inflacja jest na trwałej ścieżce spadkowej do 2 proc., co prawdopodobnie zajmie trochę czasu. W związku z utrzymującym się i niedopuszczalnie wysokim poziomem inflacji, kilku uczestników posiedzenia stwierdziło, że doświadczenia historyczne ostrzegają przed przedwczesnym luzowaniem polityki pieniężnej" - dodano.
Z "minutek" wynika, że przy podejmowaniu decyzji FOMC musi równoważyć czynniki ryzyka oddziałujące w przeciwne strony.
"Uczestnicy posiedzenia omówili szereg zagadnień związanych z zarządzaniem ryzykiem, związanych z prowadzeniem polityki pieniężnej. Wielu uczestników posiedzenia podkreślało, że Komitet musi nadal równoważyć dwa rodzaje ryzyka. Jednym z zagrożeń było to, że niewystarczająco restrykcyjna polityka pieniężna mogłaby spowodować, że inflacja utrzymałaby się powyżej celu Komitetu dłużej, niż oczekiwano, prowadząc do niezakotwiczonych oczekiwań inflacyjnych i osłabienia siły nabywczej gospodarstw domowych, zwłaszcza tych, które już teraz mają trudności z związaniem końca z końcem" - podano w sprawozdaniu.
"Inne ryzyko polegało na tym, że opóźniony skumulowany efekt zacieśnienia polityki może okazać się bardziej restrykcyjny, niż jest to konieczne do obniżenia inflacji do 2 proc. i doprowadzić do niepotrzebnego ograniczenia aktywności gospodarczej, potencjalnie nakładając największe obciążenia na najbardziej wrażliwe grupy społeczne. Uczestnicy posiedzenia generalnie wskazywali, że głównym czynnikiem kształtującym perspektywy polityki monetarnej pozostają zagrożenia dla perspektyw inflacji. Kilku uczestników zauważyło, że ryzyka dla perspektyw inflacji stają się bardziej zrównoważone. Uczestnicy ogólnie zauważyli, że utrzymywanie restrykcyjnej polityki przez dłuższy czas, dopóki inflacja nie znajdzie się wyraźnie na ścieżce w kierunku 2 proc., jest właściwe z punktu widzenia zarządzania ryzykiem" - dodano.
"Uczestnicy posiedzenia generalnie zauważyli, że niepewność związana z ich perspektywami gospodarczymi jest wysoka, a w bilansie ryzyka dla perspektyw inflacji przeważają czynniki o charakterze negatywnym. Uczestnicy posiedzenia wskazywali na możliwość, że presja cenowa może okazać się bardziej trwała niż przewidywano, na przykład z powodu napiętej sytuacji na rynku pracy. Uczestnicy posiedzenia dostrzegli szereg niepewności związanych z perspektywami inflacji wynikającymi z czynników zagranicznych, takich jak złagodzenie przez Chiny polityki zero-COVID-19, trwająca inwazja Rosji na Ukrainę oraz skutki synchronicznego zacieśniania polityki przez główne banki centralne" - napisano w protokole.
"Część uczestników posiedzenia oceniła, że zagrożenia dla perspektyw aktywności gospodarczej są negatywne. Zwrócili oni uwagę, że źródła takich zagrożeń obejmują możliwość bardziej trwałej inflacji, powodującej bardziej restrykcyjne reakcje w polityce monetarnej, perspektywę nieoczekiwanych negatywnych wstrząsów, które pogrążą gospodarkę w recesji w warunkach ograniczonego wzrostu PKB, a także możliwość obaw gospodarstw domowych i przedsiębiorstw o perspektywy gosp., ograniczające ich wydatki w wystarczającym stopniu, aby zmniejszyć zagregowaną produkcję" - dodano.
W protokole stwierdzono, że warunki finansowe uległy nieuzasadnionemu złagodzeniu od ostatniego posiedzenia.
"Uczestnicy posiedzenia zauważyli, że od listopadowego spotkania warunki finansowe uległy złagodzeniu, wraz z implikowaną przez rynek ścieżką dla stopy funduszy federalnych po 2023 r. oraz zauważalnym spadkiem rentowności obligacji w dłuższym terminie. Kilku uczestników posiedzenia zauważyło, że obecna konfiguracja rentowności nominalnych, z rentownościami długoterminowymi niższymi niż rentowności krótkoterminowe, historycznie poprzedzała recesje. Jednak kilka z nich zauważyło również, że obecne odwrócenie krzywej dochodowości może częściowo odzwierciedlać fakt, że inwestorzy spodziewają się spadku nominalnej podstawowej stopy procentowej z powodu spadku inflacji w czasie" - wyszczególniono.
"Uczestnicy posiedzenia zauważyli, że ponieważ polityka pieniężna działała w istotny sposób na rynki finansowe, nieuzasadnione złagodzenie warunków finansowych, zwłaszcza jeśli wynikało z błędnego postrzegania przez opinię publiczną funkcji reakcji Fedu, skomplikowałoby wysiłki Komitetu zmierzające do przywrócenia stabilności cen. Kilku uczestników posiedzenia stwierdziło, że mediany prognoz dotyczących właściwej ścieżki stopy funduszy federalnych (...) znajdowały się znacznie powyżej rynkowych miar oczekiwań dotyczących podstawowych stóp procentowych (...)" - podsumowano.
Kurs dolara po opublikowaniu raportu osłabia się o 0,24 proc. wobec koszyka walut do 104,26 pkt, a rentowność 10-letnich obligacji skarbowych spada o 4 pb. do 3,7 proc.
W grudniu FOMC prognozował stopy procentowe na poziomie 5,1 proc. na koniec 2023 roku, 4,1 proc. na koniec 2024 roku i 3,1 proc. na koniec 2025 r. Kolejne posiedzenie decyzyjne zaplanowano na dni 31 stycznia - 1 lutego.
Podczas poprzedniego, które odbyło się w dniach 13-14 grudnia główną stopę procentową w USA podniesiono o 50 pb. do przedziału 4,25-4,50 proc. Decyzja była zgodna z oczekiwaniami rynku i została podjęta jednogłośnie.